Będzie zawieszenie broni w Strefie Gazy. Izrael stawia jednak twarde warunki
Przełomowa decyzja zapadła w środę (22.11). Izraelski rząd opowiedział się za poparciem porozumienia w sprawie uwolnienia około 50 zakładników pojmanych przez palestyński Hamas i przetrzymywanych w Strefie Gazy. W zamian zgodzono się kilka postulatów:
Kilkudniowe zawieszenie broni za zakładników
"Izraelski rząd zobowiązał się do sprowadzenia wszystkich uprowadzonych do domu. Dziś wieczorem rząd zatwierdził zarys pierwszego etapu osiągnięcia tego celu, zgodnie z którym co najmniej 50 uprowadzonych – kobiet i dzieci – zostanie uwolnionych w ciągu czterech dni, podczas których nastąpi zawieszenie broni" – czytamy w oświadczeniu rządu.
Rządzący deklarują w dokumencie, że "uwolnienie każdych dziesięciu dodatkowych zakładników będzie skutkować kolejnym dniem bez walk". Jak informują izraelskie media "przeciw" porozumieniu z terrorystami głosowali jedynie przedstawiciele radykalnej prawicowej partii Żydowska Siła.
Wcześniejsze doniesienia
O planach porozumienia z Hamasem w celu uwolnienia zakładników informował już wcześniej amerykański dziennik "Washington Post". Gazeta powoływała się wówczas na wysoko postawionego izraelskiego urzędnika.
Według amerykańskiej redakcji Hamas był "o krok" od wypuszczenia 70 zakładników pod warunkiem uwolnienia części palestyńskich kobiet i nieletnich z izraelskich więzień oraz 5-dniowego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Wstrzymanie walk miało umożliwić bezpieczny transport zakładników i pomocy humanitarnej dla cywilów z Gazy.
W artykule napisano, że Izrael domagał się uwolnienia 100 kobiet i dzieci, ale Hamas proponował wypuszczenie 70. Teraz słyszymy, że w pierwszej turze wymiany terroryści uwolnią jedynie około 50 osób i krótszym, 4-dniowym zawieszeniu broni.
Zakładnicy w rękach Hamasu
Przypomnijmy, że podczas ataku na Izrael 7 października terroryści z Hamasu porwali około 240 osób. Wśród zakładników palestyńskich terrorystów są również Polacy, co potwierdził szef MSZ Zbigniew Rau. Minister nie chciał jednak podać szczegółów "z uwagi na dobro tych osób".
Nie wiadomo, ilu dokładnie polskich obywateli porwał Hamas. Z wcześniejszych informacji wiemy, że wśród jeńców jest Alex Dancyger, obywatel RP i znany rzecznik współpracy Polski i Izraela. Starszy Polak miał zostać uprowadzony z kibucu Nir Oz na południu Izraela. Informację potwierdził na początku października Jarosław Papis-Rozenbaum z łódzkiej gminy żydowskiej.
Alex Dancyger urodził się w 1948 roku w Warszawie. Jest historykiem, który przez lata pracował w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie. Według różnych źródeł, wśród zakładników Hamasu są jeszcze dwie inne osoby z polskim obywatelstwem.