Karpiński wyjawił Terlikowskiemu, co spotkało go w areszcie Ziobry. Dramatyczne szczegóły
– Można o mnie powiedzieć były aresztant. Schudłem. Zostawiłem w areszcie w granicach 18 kg. Jestem w trakcie szpitalnego przeglądu mojego zdrowia – powiedział już na samym początku rozmowy w RMF FM Włodzimierz Karpiński.
Karpiński pierwszy raz od wyjścia z aresztu udzielił wywiadu
W rozmowie z Tomaszem Terlikowskim wyjawił też, że niektórzy dziennikarze mieli dostęp do postępowania prokuratorskiego – także przed jego aresztowaniem. – Miałem przeczucie, że będę aresztowany – przekazał.
Zadeklarował też, że nie wziął żadnej łapówki. – Ani 5, ani 10, ani 15, ani jednego miliona (nie wziąłem – red.) – podkreślił, dodając w dalszej części wywiadu: – Nigdy nie podjąłem decyzji, która byłaby wynikiem przyjęcia korzyści (majątkowej-red.).
Karpiński opowiedział też o tym, co działo się przez dziewięć miesięcy aresztu
Nowy europoseł mówił też o tym, że obecnie w Polsce areszty są stosowane nagminnie. – Przez dziewięć miesięcy nie ma żadnego jednoznacznego dowodu (w jego sprawie-red.) – wskazał.
I dalej tłumaczył: – Osoby, które zeznają przeciw mnie, zwalniają się dzięki temu ze swoich zarzutów. Mogą dostać wyrok w zawieszeniu zamiast 25 lat więzienia.
Opowiedział też, jak wyglądał sam pobyt w areszcie. – Miałem celę pięć metrów na dwa metry. Byłem w niej sam – przekazał. Synów zobaczył dopiero po ośmiu miesiącach.
Karpiński zdecydował, że przyjmie mandat europosła
Przypomnijmy: Włodzimierz Karpiński przejął mandat po Krzysztofie Hetmanie, który został wybrany do polskiego Sejmu. Polityk nie został prawomocnie skazany, więc nikt nie może mu tego zabronić.
– Przyjąłem mandat europosła, bo mam wątpliwości czy w tej sprawie chodzi o dojście do prawdy – tłumaczył w RMF FM.
Karpiński do aresztu trafił ze względu na ciążące na nim zarzuty korupcyjne. Był on ministrem skarbu w rządzie PO-PSL, a w latach 2019-2021 prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie. CBA zatrzymało go w poniedziałek 27 lutego 2023 roku.
Śledczy zarzucają Karpińskiemu przyjęcie korzyści majątkowej w związku ze zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych i przyjęcie łapówki w kwocie prawie 5 mln zł. Były minister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.
Czytaj także: https://natemat.pl/524884,karpinski-wyszedl-z-aresztu-jest-juz-na-wolnosci