Karpiński wyjawił Terlikowskiemu, co spotkało go w areszcie Ziobry. Dramatyczne szczegóły

Natalia Kamińska
22 listopada 2023, 18:51 • 1 minuta czytania
Włodzimierz Karpiński opuścił w zeszłym tygodniu areszt śledczy w Mysłowicach. Spędził on w nim aż dziewięć miesięcy. Karpiński po wyborach przejął bowiem mandat europosła. W środę pierwszy raz od wyjścia z aresztu udzielił wywiadu, w którym opowiedział o gehennie, którą tam przeżył w ciągu minionego roku.
Karpiński udzielił pierwszego wywiadu. Opowiedział o areszcie. Fot. RMF FM/zrzut ekranu

– Można o mnie powiedzieć były aresztant. Schudłem. Zostawiłem w areszcie w granicach 18 kg. Jestem w trakcie szpitalnego przeglądu mojego zdrowia – powiedział już na samym początku rozmowy w RMF FM Włodzimierz Karpiński.


Karpiński pierwszy raz od wyjścia z aresztu udzielił wywiadu

W rozmowie z Tomaszem Terlikowskim wyjawił też, że niektórzy dziennikarze mieli dostęp do postępowania prokuratorskiego – także przed jego aresztowaniem. – Miałem przeczucie, że będę aresztowany – przekazał.

Zadeklarował też, że nie wziął żadnej łapówki. – Ani 5, ani 10, ani 15, ani jednego miliona (nie wziąłem – red.) – podkreślił, dodając w dalszej części wywiadu: – Nigdy nie podjąłem decyzji, która byłaby wynikiem przyjęcia korzyści (majątkowej-red.).

Karpiński opowiedział też o tym, co działo się przez dziewięć miesięcy aresztu

Nowy europoseł mówił też o tym, że obecnie w Polsce areszty są stosowane nagminnie. – Przez dziewięć miesięcy nie ma żadnego jednoznacznego dowodu (w jego sprawie-red.) – wskazał.

I dalej tłumaczył: – Osoby, które zeznają przeciw mnie, zwalniają się dzięki temu ze swoich zarzutów. Mogą dostać wyrok w zawieszeniu zamiast 25 lat więzienia.

Opowiedział też, jak wyglądał sam pobyt w areszcie. – Miałem celę pięć metrów na dwa metry. Byłem w niej sam – przekazał. Synów zobaczył dopiero po ośmiu miesiącach.

Karpiński zdecydował, że przyjmie mandat europosła

Przypomnijmy: Włodzimierz Karpiński przejął mandat po Krzysztofie Hetmanie, który został wybrany do polskiego Sejmu. Polityk nie został prawomocnie skazany, więc nikt nie może mu tego zabronić.

Przyjąłem mandat europosła, bo mam wątpliwości czy w tej sprawie chodzi o dojście do prawdy – tłumaczył w RMF FM.

Karpiński do aresztu trafił ze względu na ciążące na nim zarzuty korupcyjne. Był on ministrem skarbu w rządzie PO-PSL, a w latach 2019-2021 prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w WarszawieCBA zatrzymało go w poniedziałek 27 lutego 2023 roku.

Śledczy zarzucają Karpińskiemu przyjęcie korzyści majątkowej w związku ze zmianą specyfikacji istotnych warunków zamówień publicznych i przyjęcie łapówki w kwocie prawie 5 mln zł. Były minister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Czytaj także: https://natemat.pl/524884,karpinski-wyszedl-z-aresztu-jest-juz-na-wolnosci