Ariana Grande wydaje nową płytę. Pierwszy singiel wywołał jednak kontrowersje

Ola Gersz
18 stycznia 2024, 11:20 • 1 minuta czytania
Ariana Grande podzieliła się z fanami dobrą wiadomością: po czterech latach wydaje kolejny album. Jej siódma płyta, "Eternal Sunshine", będzie miała premierę już niedługo. Promuje ją singiel "Yes, And?", który wywołał kontrowersje z powodu nawiązań do romansu gwiazdy.
Ariana Grande wydaje siódmą płytę Fot. B4859 / Avalon/Photoshot/East News

Ariana Grande ogłosiła w środę rano na mediach społecznościowych, że jej pierwszy album od czterech lat będzie nosić tytuł "Eternal Sunshine" i ukaże się 8 marca, czyli w Międzynarodowy Dzień Kobiet. O samej płycie, która będzie siódmym studyjnym krążkiem 30-letniej Grande, ujawniono niewiele informacji. Na Instagramie artystki pojawiały się pierwsze zdjęcia z sesji promocyjnej.


Grande oficjalnie ogłosiła album, który od kilku tygodni zapowiadała w mediach społecznościowych, 27 grudnia: "Do zobaczenia w przyszłym roku" – napisała Grande i dodała kilka zdjęć i filmów, na których widzimy, jak pracuje w studio, śmieje się i płacze, a także jej tańczącą mamę i leżącego psa. Jak stwierdziła w swojej relacji na Instagramie, śmiech i płacz będą "dwoma nastrojami albumu".

Laureatka Grammy dołączyła również nagrany przez kogoś film, kto mówi, że to "prawie ostatni dzień (nagrywania) tego albumu". – Jestem taka zmęczona – odpowiada Grande. – Ale jednocześnie szczęśliwa i wdzięczna. Mam wrażenie, że ważę 3000 ton – dodała.

Piosenka "Yes, And?" Ariany Grande wywołała kontrowersje. Chodzi o skandal z rozbiciem małżeństwa

Pierwszy singiel i teledysk z albumu, "Yes, And?", pojawiły się w zeszły piątek. Jak zauważa "Variety", "utwór przypomina hity z lat 90. autorstwa Madonny (szczególnie "Vogue") i Janet Jackson, a teledysk celowo nawiązuje do klipu Pauli Abdul z 1988 roku do utworu 'Cold Hearted'". Szum wokół piosenki w piątek tak duży, że Abdul przez większość dnia trendowała na amerykańskim X (dawniej: Twitterze).

"WOW! Obudzenie się i zobaczenie, jak Ariana Grande oddaje hołd 'Cold Hearted' w swoim nowym teledysku do utworu 'yes, and?' – to było WSZYSTKO!!!" (pisownia oryginalna) – napisała Abdul w mediach społecznościowych. "To zaszczyt! (...) Kocham cię, Ari!!!" – dodała 61-letnia ikona muzyki.

Piosenka "Yes, And?" ("Tak, i"?) podzieliła jednak fanów i wywołała kontrowersje. Chodzi o tekst. "Przestało mnie obchodzić / Co myślisz, nie, nie ukryję się / Pod twoimi własnymi projekcjami / I nie zmienię swojego najbardziej autentycznego życia" – śpiewała wokalistka, a w innym momencie padają słowa: "Twoja sprawa jest twoja, moja jest moja / Dlaczego tak bardzo cię obchodzi, czyjego k*tasa ujeżdżam".

Skąd oburzenie? Bo Grande wyraźnie nawiązała do skandalu z ubiegłego roku, który wywołał jej związek z artystą musicalowym Ethanem Slaterem, z którym występuje w nadchodzącym filmowym musicalu "Wicked". Para związała się, mimo że Slater był żonaty i miał nowo narodzone dziecko. Z kolei Grande rozwiodła się wówczas z Daltonem Gomezem po dwóch latach małżeństwa.

Arianę Grandę zaczęto wówczas nazywać mianem "homewrecker", czyli osoby, która rozbija związki. Na TikToku pojawiły się także filmy, które sugerowały, że artystka również wcześniej "odbijała" mężczyzn innym kobietom.

"Yes, And?" jest więc bezpośrednią odpowiedzią publice, co niektórych mocno wkurzyło. Od piątku Grande straciła ponad 350 tysięcy obserwatorów na Instagramie, wciąż jednak ma ich 380 milionów. Sam teledysk do "Yes, and?" został do czwartku obejrzany prawie 20 milionów razy, a piosenkę odsłuchano na samym Spotify prawie 46 milionów razy.