Stanowski jeszcze podgrzał atmosferę. Na Kanale Zero pojawił się nowy film
Krzysztof Stanowski podgrzewa atmosferę. Kulisy tworzenia "Kanału Zero"
Krzysztof Stanowski już niebawem ruszy ze swoim nowym kanałem na YouTube. Dziennikarz, który umiejętnie wykorzystuje swoją popularność, stopniowo "odsłania karty". 19 stycznia przedstawił siedem osób, które będą z nim współtworzyły ten projekt.
"Przed startem ogłosimy minimum 22 osoby, które będą z nami na stałe współpracowały. To oczywiście nie wszyscy, część osób poznacie podczas programów, część dopiero wskoczy na nasz pokład w marcu czy kwietniu" – oznajmił. Potem dziennikarz powitał:
- Tomasza Rożka
- Marcina Mellera
- Monikę Goździalską
- Jacka Granieckiego (Tede)
- Andrzeja Twarowskiego
- Tomasza Raczka
Parę dni później, 23 stycznia dziennikarz poszedł o krok dalej. "40-minutowy film o tym, jak powstawał Kanał Zero. Moim zdaniem zaj*biste kino, więc od razu polecam. Niby wszystko wiedziałem, a Adam Zoszak to tak zmontował, że oglądałem z opadniętą szczęką" – zapowiedział Stanowski na platformie X (dawny Twitter).
Niedługo potem dziennikarz dodał kolejny post, w którym pochwalił się oglądalnością. "Ponad 150 tys. wyświetleń po dwóch godzinach, wow" – napisał. Czego nowego o Kanale Zero dowiedzieliśmy się ze świeżego materiału?
Wylądowały tam fragmenty z przesłuchań kandydatów, dzięki czemu ujawnione zostało, kto jeszcze dołącza do zespołu. Wśród nich znaleźli się tacy twórcy jak Robert Mazurek czy Przemysław Rudzki, potwierdzając wcześniejsze spekulacje.
Istotną postacią w procesie twórczym okazał się "Atutowy", czyli Adam Wiśniewski – utalentowany muzyk, kompozytor i producent muzyczny. To on stoi za stworzeniem unikatowej ścieżki dźwiękowej, która będzie towarzyszyć nowemu przedsięwzięciu. – Staram się dawać sto procent siebie, żeby uzyskać jak najlepszy efekt – oznajmił.
Andrzej Borcz, który jest doświadczonym trenerem i doradcą biznesowym, a także skutecznym inwestorem na rynku nieruchomości, będzie pełnił rolę gospodarza programu "Biznesowe Zero". Będzie dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem. Podczas rozmowy ujawnił również więcej informacji o kwestiach, jakie zamierza eksplorować w swoich materiałach.
– Chciałbym móc rozmawiać na temat, jak inwestują znane osoby w Polsce, np. piłkarze i zestawiać z osobami, które robią to bardziej lub mniej skutecznie – zapowiedział.
W gronie twórców "Kanału Zero" znajdzie się również Rafał Zaorski, znany jako "największy polski spekulant". Posiadający unikalne umiejętności w zdobywaniu milionów na rynkach finansowych, pokaże widzom swoje triki i patenty, prowadząc segment "Rynkowe Zero".
Dodatkowo zaprezentowano zespół odpowiedzialny za działania w mediach społecznościowych, choć ich personalia pozostały anonimowe. W skład ekipy wchodzi również kilku wydawców.
Warto odnotować, że "Kanał Zero" już teraz może pochwalić się imponującą liczbą 496 tysięcy subskrybentów na YouTube. "Kanał Sportowy", w którym wcześniej pracował Stanowski, aktualnie zaś przekroczył liczbę miliona subskrypcji.
O czym będzie Kanał Zero?
– Kanał ma być hubem, który scala osobowości, autorytety z poważnych dziedzin życia. To plan na coś dużego. Nie 3-4 filmy tygodniowo, a dziennie. Słowo "zero" ma być spoiwem, łączyć wszystko na tym kanale – zapowiadał Stanowski w swoim pierwszym filmie.
Potem przedstawił też swoją "ramówkę": – Pasmo poranne będzie, to oczywiste. Wesołe, sympatyczne. Będzie też pasmo wieczorne z fajnymi rozmowami, odświeżonymi, tego też wszyscy się spodziewają. Poranek i wieczór spędzajcie z nami, ale to nie jest wszystko.
– Te "zera" pojawią się między porankiem a wieczorem. Będziemy działać w gronie osób wiarygodnych w swoich dziedzinach, które mają nazwiska, rozpoznawalność, potencjał na Youtubie. Będzie miejsce na naukowe "zero", biznesowe "zero", celebryckie "zero", filmowe, medyczne, jakiekolwiek. Cokolwiek będzie w danej chwili potrzebne – tłumaczył.