Dwie motornicze pobite dzień po dniu. Jedną z nich napastnik wyrzucił z tramwaju
Dwie motornicze pobite dzień po dniu
We wtorek, wrocławskie MPK poinformowało w mediach społecznościowych o agresywnym zachowaniu pasażerów, którzy dopuścili się przemocy wobec dwóch motorniczych. Jak poinformowało MPK, wszystko zaczęło się 19 stycznia, gdy kobieta prowadząca tramwaj została pchnięta i była kopana przez pasażera na pętli Poświętne.
Trudno sobie wyobrazić, że zaledwie dzień później doszło do bardzo podobnego zdarzenia. 20 stycznia, na pętli Leśnica zaatakowana została inna motornicza. Jak podało MPK, ich pracownica została wpierw siłą wyciągnięta z kabiny, a następnie brutalnie pobita.
Kobieta została potem poddana obdukcji, która wykazała obrażenia głowy i miednicy. Na szczęście zareagowali przechodnie. Jak podało MPK, obecni w okolicy najpierw szybko powiadomili służby, a potem odciągnęli agresora.
Świadkowie zdarzenia wykazali się też trzeźwością umysłu i wszystko zarejestrowano przy użyciu telefonu. Dzięki nim policja szybko zidentyfikowała i zatrzymała sprawcę. Asp. Aleksandara Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu przekazała, że schwytanemu mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia. Drugi przemocowiec nadal jest poszukiwany przez policję.
Zatrzymany usłyszał również zarzuty, a dokładnie zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Policjanci zastosowali wobec niego środki zapobiegawcze w postaci zabezpieczenia majątkowego. Wrocławskie MPK oznajmiło, że zapewni pokrzywdzonym kobietom kompleksową opiekę. Zorganizowany zostanie również cykl szkoleń zarówno z samoobrony, jak i metod pokojowego, deeskalującego rozwiązywania sytuacji konfliktowych.