Pierwsza taka sytuacja od 10 lat? Ten sondaż może bardzo ucieszyć premiera Tuska
Z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to wciąż wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego cieszyłoby się wówczas głosami 28,3 proc. ankietowanych. Oznacza to, że poparcie PiS niemal stoi w miejscu, w porównaniu z sondażem sprzed dwóch tygodni.
Partie Tuska i Kaczyńskiego idą "łeb w łeb"
Co ciekawa, na podobny wynik mogłaby liczyć Koalicja Obywatelska. Na formację premiera Donalda Tuska zagłosowałoby 28,2 proc. badanych, co oznacza wzrost o 0,7 pkt proc.
Na trzecim miejscu uplasowałaby się Trzecia Droga z wynikiem 18,9 proc. Względem ostatniego badania sojusz Polski 2050 i PSL zyskał 2 pkt proc. poparcia.
Do Sejmu weszłaby również Lewica z wynikiem 9,6 proc. (spadek o 0,8 pkt proc.) oraz Konfederacja, ciesząca się względami u 7,6 proc. ankietowanych (o 0,8 pkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu). Do tego, 1 proc. badanych chciałoby zagłosować na inną partię, a 6,4 proc. określa się jako niezdecydowani.
Czytaj także: https://natemat.pl/537917,sondaz-pis-i-ko-remisuja-tyle-polakow-chce-glosowac-na-rzad-tuskaStabilizacja sceny politycznej
Eksperci zwracają uwagę, że wyniki nowego sondażu świadczą przede wszystkim o stabilizacji sytuacji politycznej w Polsce. Prof. Alberski zwraca też uwagę na tzw. efekt Hołowni.
– Mamy stan równowagi między Koalicją Obywatelską a PiS, mamy stabilne notowania Lewicy i Konfederacji, które notują poparcie mniej więcej na poziomie z wyborów. Jedynym ugrupowaniem, które zyskuje, jest Trzecia Droga, co spowodowane jest pewnie "efektem Hołowni". Ludzie widzą, że jest jakaś zmiana w polskiej polityce i jest za to premia – podsumował w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Robert Alberski, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Ten sondaż pokazuje, że jedną z najciekawszych osi walki o wyborców będzie starcie Trzeciej Drogi z PiS. Trzecia Droga zbiera beneficjentów wyniku wyborczego, ale też aktywności publicznej Szymona Hołowni – podkreślił, cytowany przez "WP" prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego.
Pierwsza taka sytuacja od 10 lat
W najbliższych sondażach wiele będzie zależeć od startujących kampanii przed wyborami samorządowymi i do Parlamentu Europejskiego. Istotny ferment może wprowadzić też możliwy wspólny start Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.
– Jeśli Platforma w wyborach zawrze koalicję z Lewicą, to będziemy mieli zwycięzcę wyborów do sejmików. Warto zwrócić uwagę, że byłyby to pierwsze takie wybory od 2014 roku, w których PiS nie byłby na pierwszym miejscu – podkreśla prof. Chwedoruk, który widzi w tym "trwały sposób" na przesunięcie PiS do roli "formacji numer 2".
"Efekt Hołowni" trwa w najlepsze
Jak informowaliśmy w naTemat, Szymon Hołownia osiągnął w styczniu rekordowy wynik w najnowszym rankingu zaufania przygotowanym na podstawie sondażu IBRiS dla Onetu. Badania pokazują także upadek prezydenta Andrzeja Dudy, który po raz pierwszy wypadł z pierwszej trójki.
Zgodnie ze styczniowym badaniem, największym zaufaniem wśród Polaków cieszą się obecnie Szymon Hołownia, Rafał Trzaskowski i Władysław Kosiniak-Kamysz. Marszałek Sejmu już po raz trzeci z rzędu "rozbił bank", uzyskując zaufanie aż 54,4 proc. Polaków (22 proc. zdecydowanie, 32,4 proc. raczej)".
Onet zaznacza, że to więcej o 8,8 pkt proc. niż w grudniu, gdy osiągnął wynik 45,6 proc. "Marszałkowi Sejmu nie ufa 27,9 proc. (-3,9 pkt), a neutralne zdanie ma o nim 17,2 proc. (-5,4 pkt) osób" - wynika z badania. Portal dodaje, że jest to rekordowy wynik w historii ponad 8-letnich pomiarów IBRiS dla Onetu. Wcześniejszy należał do Andrzeja Dudy, który ustanowił go we wrześniu 2020 roku.