Kaczyński zapowiada kandydata na prezydenta Warszawy. "Pod każdym względem imponująca postać"

Alan Wysocki
30 stycznia 2024, 19:47 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że w najbliższych dniach przedstawi "imponującego" kandydata na prezydenta Warszawy. Wcześniej spekulowano, że może to być Jarosław Krajewski, Danuta Dmowska-Andrzejuk lub Tobiasz Bocheński. W Prawie i Sprawiedliwości trwają intensywne przygotowania do walki o rady miast, powiatów i sejmiki wojewódzkie.
Wybory w Warszawie. Kaczyński zapowiada kandydata na prezydenta. Fot. Mateusz Grochocki / East News

Jarosław Kaczyński zapowiada kandydata na prezydenta Warszawy

– Już bardzo niedługo, choćby w Warszawie, kilka dni, państwo zobaczą kandydata, naprawdę pod każdym względem imponującą postać – powiedział Jarosław Kaczyński podczas wtorkowej konferencji prasowej, pytany o przygotowania do wyborów samorządowych.


Równolegle Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy TVN24 o wypowiedź, w której porównał rządy Donalda Tuska do sposobu sprawowania władzy przez Adolfa Hitlera.

– To jest wycinkowe porównanie, niestety dzisiaj mamy do czynienia z taką sytuacją, w której prawo zapisane wprost, w oczywisty sposób jest łamane – powiedział

Donald Tusk użył takiego określenia: "prawo, tak jak my je rozumiemy". Niestety, to jest tak, że ta analogia się narzuca w tym odcinku, nie np. w sprawie ludobójstwa czy innych zbrodni, których dopuścił się Hitler – dodał.

Następnie lider prawicy stwierdził, że "TVN jest formacją medialną bardzo ściśle związaną z rządzącą obecnie partią".

PiS szuka kandydata na prezydenta Warszawy

Jeszcze w lutym 2023 roku w mediach pisano, że możliwym kandydatem na prezydenta stolicy może być Jarosław Krajewski. To były już poseł obozu Kaczyńskiego, któremu nie udało się wywalczyć reelekcji 15 października.

– Jest brany pod uwagę, a on sam też chce startować – powiedział wówczas "Gazecie Wyborczej" anonimowy polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Kolejną osobą, która może stanąć do walki z Rafałem Trzaskowskim, jest były wojewoda mazowiecki, Tobiasz Bocheński. O polityku prawicy zrobiło się głośno jeszcze w listopadzie, gdy domagał się od Donalda Tuska jak najszybszej dymisji.

Dominika Długosz z "Newsweeka" niedługo po wyborach do Sejmu mówiła, że PiS może także rozważać kandydaturę byłej ministry sportu i turystyki, Danuty Dmowskiej-Andrzejuk.

Co łączy wszystkich trzech potencjalnych kandydatów? Poza przynależnością do obozu Prawa i Sprawiedliwości wyróżnia ich młody wiek. Nie są również kojarzeni z kierownictwem partii ani żadnymi głośnymi aferami.

Kaczyński dał sygnał PiS. Ruszyła walka o poparcie

Równolegle w miniony weekend odbyła się seria spotkań z liderami prawicy w całej Polsce. Wydarzenia odbywają się pod hasłem "Bądźmy razem".

Wystąpienia miały miejsce m.in. w Łodzi, Lublinie, Zielonej Górze, Gdańsku, Katowicach, Kielcach i były prowadzone zarówno przez Kaczyńskiego, jak i Mateusza Morawieckiego, Mariusza Błaszczaka, Beatę Szydło czy też Elżbietę Rafalską.

– Będziemy mieli intensywny weekend. Zostaną objechane wszystkie województwa. Chcemy zwrócić się do społeczeństwa z jasnym przekazem: ta władza obiecała 100 konkretów, a zamiast tego łamana jest konstytucja – ogłaszał prezes PiS.