Zadali 21-latkowi mnóstwo ran. Przerażające kulisy bójki w centrum Wrocławia

Mateusz Przyborowski
30 stycznia 2024, 20:03 • 1 minuta czytania
Dwóch obcokrajowców podejrzanych o udział w bójce w centrum Wrocławia, w wyniku której zmarł 21-letni mieszkaniec Złotoryi, trafiło do aresztu na trzy miesiące. Wiadomo, że to Gruzini w wieku 23 lat. Lokalny portal ujawnił kulisy zdarzenia, do którego doszło w minioną sobotę nad ranem.
Gruzini zadali 21-letniemu Kacprowi mnóstwo ran. Kulisy bójki we Wrocławiu Fot. KMP we Wrocławiu

Policjanci od samego początku zasłaniali się dobrem prowadzonego śledztwa i nie chcieli mówić o szczegółach zdarzenia, do którego doszło 27 stycznia nad ranem w centrum Wrocławia. Wiadomo było jedynie, że po kilku godzinach od zgłoszenia w sprawie zatrzymano dwóch obcokrajowców w wieku 23 lat i "w wyniku zdarzenia o charakterze kryminalnym" zmarł 21-letni mieszkaniec powiatu złotoryjskiego.


Dzisiaj wiadomo już, że zatrzymani to dwaj Gruzini, którzy brali udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Kulisy tego, co wydarzyło się w minioną sobotę ok. godz. 5:00, ujawnił teraz lokalny portal tuwroclaw.com.

Gruzini zadali 21-letniemu Kacprowi mnóstwo ran. Kulisy bójki we Wrocławiu

Jak czytamy, wszystko wydarzyło się na ul. Kazimierza Wielkiego w samym centrum Wrocławia. Dziennikarze portalu ustalili, że napastnicy zaatakowali Kacpra w rejonie Pasażu Niepolda.

21-letni mieszkaniec Złotoryi prawdopodobnie bawił się wcześniej w jednym z klubów. Nie wiadomo na razie, z jakiego powodu pomiędzy mężczyznami doszło do bojki. Wiadomo natomiast, czego dopuścili się obcokrajowcy.

Czytaj także: https://natemat.pl/537431,dramat-w-holandii-polak-i-jego-partnera-zamordowani-na-oczach-syna

Iusif K. i Elmar M. uderzając pokrzywdzonego Kacpra S. między innymi pięściami w głowę, a także przy użyciu noża, zadali mężczyźnie szereg obrażeń, m.in. w postaci ran głowy i rany brzucha, które ze względu na swój charakter spowodowały jego śmierć – powiedziała dziennikarzom Anna Placzek-Grzelak, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Jak dodała, tylko jeden z napastników trzymał w rękach nóż. – Przy czym ciosy zadawał zarówno ostrzem, jak i trzonkiem – dodała Anna Placzek-Grzelak.

Policja: Sprawa jest rozwojowa

Więcej informacji przekazali też policjanci. Jak czytamy w komunikacie na stronie KMP we Wrocławiu, w poszukiwaniu podejrzanych brali udział funkcjonariusze z komisariatu na Starym Mieście oraz kryminalni z komendy miejskiej.

W poniedziałek Iusif K. i Elmar M. zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Decyzją Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Za zarzucane czyny grozi im dożywocie.

Policjanci podkreślili ponadto, że sprawa ma charakter rozwojowy. "Zatrzymani najprawdopodobniej mają na swoim koncie inne przestępstwa związane m.in. z kradzieżami" – czytamy w komunikacie.