Victoria z Maneskin nie boi się nagości. Dodała kolejny roznegliżowany kadr
Victoria De Angelis z Maneskin dodała odważny kadr. Zapozowała w bieliźnie
Victoria De Angelis stała się rozpoznawalna dzięki roli basistki we włoskim zespole rockowym Maneskin, który skradł serca publiczności na całym świecie, triumfując z utworem "Zitti E Buoni" podczas 65. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji w Rotterdamie w 2021 roku.
23-letnia artystka jest znana z odważnego wybierania strojów scenicznych, idealnie oddających ducha rocka. Victoria nie ogranicza się jednak tylko do muzyki - aktywnie eksploruje również inne obszary kreatywne. Teraz na swoim instagramowym profilu podzieliła się z fanami pierwszymi efektami sesji zdjęciowej dla Emporio Armani, prezentując się w eleganckim zestawie bielizny. Czarno-biała fotografia szybko zrobiła furorę.
Fani basistki rozpłynęli się w komentarzach, zachwalając jej urodę i figurę. "Za każdym razem pozostawiasz mnie bez tchu"; "Wyglądasz absolutnie oszałamiająco"; "Piękny anioł"; "Dla Ciebie zostaję lesbijką"; "Właśnie zemdlałem na parkingu" – pisali.
Przeglądając profil Victorii, można łatwo dojść do wniosku, że lubi ona imprezowy styl życia. Na wielu zdjęciach prezentuje się topless. Nagość więc nie jest jej straszna.
Na kadrach nie brakuje też czułości zarówno z mężczyznami, jak i kobietami. Takie obrazy nie dziwią, bo jakiś czas temu w rozmowie z gazetą "Corriere della Sera" basistka zdradziła, że jest biseksualna, ale póki co, zamiast na związkach, woli skupić się na karierze.
Przypomnijmy, że Victoria jest multinstumentaliską. O tym, dlaczego zdecydowała się grać akurat na basie, opowiadała w wywiadzie dla włoskiego wydania magazynu "Cosmopolitan".
– Podoba mi się jego brzmienie. Jest to połączenie melodii z rytmem. Daje groove i utrzymuje tempo, w przeciwieństwie do bębnów, które są tylko instrumentem rytmicznym – wyjaśniła. Inspiracją dla niej była Kim Gordon z Sonic Youth.
Gdy o Måneskin zaczęło robić się głośno za sprawą "X Factora", fani zaczęli łączyć Victorię z Damiano, przez co pojawiły się pogłoski, że ich relacja nie jest jedynie przyjaźnią. W tym samym wywiadzie artystka zaprzeczyła owym plotkom. – Nigdy nie byliśmy razem, ale prawda jest taka, że mamy bardzo intymną relację, jesteśmy więcej niż rodzeństwem, więcej niż przyjaciółmi, więcej niż czymkolwiek. Kochamy się – przyznała.
Victoria powiedziała "Elle", że jako dziecko zmagała się z atakami paniki, przez co bała się wychodzić z domu. – Straciłam rok w szkole. Coś się we mnie zepsuło i nie wiedziałem, jak to naprawić. Kiedyś się tego wstydziłem, teraz nie muszę już tego ukrywać – wyznała.
Muzyczka otwarcie opowiada o problemach związanych ze zdrowiem psychicznym. Ze swoim zaburzeniem uporała się dzięki terapii, a także pomocy rodziny i przyjaciół. – Mam swoje słabe strony. Ale wierzę w to, co robię, w naszą muzykę. Reprezentuje mnie i chcę, żeby wszyscy o tym wiedzieli. Muszę pierwsza w to uwierzyć, bo inaczej jak mogę przekonać do niej innych ludzi – stwierdziła.
Przypomnijmy, że w skład włoskiego zespołu oprócz urodziwej gitarzystki wchodzą: wokalista Damiano David, gitarzysta Thomas Raggi oraz Ethan Torchio, który gra na perkusji.
Jak połączyli siły i stali się kapelą? Victoria i Thomas chodzili razem do szkoły muzycznej, Damiano znał Victorię z widzenia i to od niego wyszedł pomysł założenia Måneskin w 2016 roku. Ethan dołączył do nich z ogłoszenia na grupie dla muzyków z Rzymu.
– Non stop słyszeliśmy, głównie od osób z włoskiej branży muzycznej, że się nam nie uda, że nikt nie będzie chciał słuchać płyty, że takiego rodzaju rocka nie puszcza się już w radio. Mieliśmy wrażenie, że jesteśmy sami przeciw wszystkim i cholernie się baliśmy – mówiła Victoria w wywiadzie z Heleną Łygas dla naTemat.
– Baliśmy się, że ci wszyscy ludzie mają rację. Że nasz pierwszy album napisany dokładnie tak, jak chcemy, będzie końcem naszej kariery. Baliśmy się, że znikniemy – dodała.
Obawy okazały się niepotrzebne. Kariera zespołu ma się świetnie. Co więcej, kapela wystąpi 3 lipca w Gdyni!
"Måneskin na Open'erze 2024! Przywrócili rockowe brzmienia na szczyty globalnych list przebojów, a ich ubiegłoroczny album 'Rush' to ponad 1,5 miliarda streamów i jedynka w kilkunastu krajach" – można przeczytać w mediach społecznościowych na stronie festiwalu.