Człowiek Bidena ujawnia. Po to Duda i Tusk mają przylecieć do USA
"Prezydent i Premier podejmowani wspólnie w Białym Domu, to w protokole dyplomatycznym rozwiązanie raczej wyjątkowe. Departament Stanu przeprowadził konsultacje z innymi departamentami, i zasugerował Prezydentowi to rozwiązanie. Pytanie zasadnicze: jaki jest prawdziwy cel wizyty?" – pyta na platformie X.com dr Janusz Sibora, znawca protokołu dyplomatycznego.
Odpowiedzi na to pytanie po części udzielił John Kirby, doradca Białego Domu ds. komunikacji dotyczącej bezpieczeństwa narodowego. – To naprawdę bardzo dobra okazja, żeby w 25. rocznicę wejścia Polski do NATO spotkać się z jej przywódcami. To także okazja, żeby okazać wdzięczność za to, co zrobiła Polska, nie tylko jako wspaniały sojusznik, ale także wspierając Ukrainę nie tylko militarnie, ale także przyjmując 1,5 miliona jej obywateli – powiedział przedstawiciel administracji Bidena w rozmowie z Marcinem Wroną, korespondentem TVN24 w Waszyngtonie.
– Polacy są szczodrzy, pełni ducha i zdecydowani we wsparciu Ukrainy i obronie całego Sojuszu. Prezydent Biden czeka z niecierpliwością na spotkanie z dwoma przywódcami w Waszyngtonie – kontynuował były admirał marynarki USA. Dopytywany, dlaczego z dwoma na raz, odpowiedział: – To wszystko zostało zrealizowane w porozumieniu z naszymi polskimi odpowiednikami.
Wizyta Dudy i Tuska w USA
Przypomnijmy, że wiadomość o ważnym spotkaniu przekazał korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie, Marek Wałkuski. Informację miał uzyskać od "wysokiego rangą przedstawiciela Białego Domu". W mediach społecznościowych wyjawił, że jeszcze w czwartek (15.02) Waszyngton ma oficjalnie potwierdzić wizytę polskiego prezydenta oraz premiera, co niedługo potem miało miejsce.
Dziennikarz napisał, że według jego rozmówcy "przywódcy potwierdzą swoje niezachwiane poparcie dla obrony Ukrainy przed brutalną wojną Rosji". Joe Biden, Andrzej Duda i Donald Tusk mają rozmawiać o zbliżającym się szczycie NATO w Waszyngtonie, współpracy obronnej i energetycznej.
Po godzinie 17 Karine Jean-Pierre z biura prasowego Białego Domu oficjalnie potwierdziła doniesienia polskiego korespondenta. "Spotkanie zbiega się także z 25. rocznicą przystąpienia Polski do NATO i podkreśla wspólne, żelazne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski na rzecz Sojuszu NATO, dzięki któremu wszyscy jesteśmy bezpieczniejsi" – zaznaczyła we wpisie na portalu X.
Jean-Pierre wskazała, że troje przywódców "będzie koordynować działania przed nadchodzącym szczytem NATO w Waszyngtonie". Na spotkaniu mają zostać też omówione amerykańsko-polskie partnerstwo strategiczne w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, relacje gospodarcze oraz "wspólne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski na rzecz wartości demokratycznych".
Czytaj także: https://natemat.pl/542294,duda-i-tusk-razem-zaproszeni-przez-bidena-do-usa-sibora-niespotykane