W czwartek (15.02) dosłownie gruchnęła wiadomość z Waszyngtonu, że prezydent USA Joe Biden spotka się 12 marca w tym samym czasie z Andrzejem Dudą oraz Donaldem Tuskiem. Według znawcy protokołu dyplomatycznego to nie tylko "wiadomość dnia", ale formalnie raczej wyjątkowe rozwiązanie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Gdy prezydent Aleksander Kwaśniewski jechał wraz z małżonką do USA towarzyszyła mu cała świta ważnych osób w państwie. Był szef MSZ, MON, minister skarbu państwa, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, sekretarze i podsekretarze stanu, doradcy, nawet prezes Krajowej Izby Gospodarczej.
Jak pisała w naTemat.pl Katarzyna Zuchowicz z Kwaśniewskim do USA polecieli także specjalni goście prezydenta, których obecność też dodawała rangi tej wizyty. Wśród nich m.in. słynna rzeźbiarka Magdalena Abakanowicz, astronom Aleksander Wolszczan, nawet dyrektor Muzeum Narodowego Ferdynand Ruszczyc, Henryka Bochniarz, wtedy szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców, czy prezes Orlenu i TP S.A.
"Wiadomość dnia. Będzie to rocznicowy toast za Polskę! W dyplomacji symbole mają znaczenie. Jest to dyplomatyczny sukces nas, nas Polaków. Wspólna wizyta Prezydenta i Premiera w Białym Domu - protokolarnie rozwiązanie raczej wyjątkowe i niezbyt często spotykane" – czytamy w jego poście na platformie X.com.
Wizyta Dudy i Tuska w USA
Przypomnimy, że wiadomość o ważnym spotkaniu przekazał korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie, Marek Wałkuski. Informację miał uzyskać od "wysokiego rangą przedstawiciela Białego Domu". W mediach społecznościowych wyjawił, że jeszcze w czwartek (15.02) Waszyngton ma oficjalnie potwierdzić wizytę polskiego prezydenta oraz premiera, co niedługo potem miało miejsce.
Dziennikarz napisał, że według jego rozmówcy "przywódcy potwierdzą swoje niezachwiane poparcie dla obrony Ukrainy przed brutalną wojną Rosji". Joe Biden, Andrzej Duda iDonald Tusk mają rozmawiać o zbliżającym się szczycie NATO w Waszyngtonie, współpracy obronnej i energetycznej.
Po godzinie 17 Karine Jean-Pierre z biura prasowego Białego Domu oficjalnie potwierdziła doniesienia polskiego korespondenta. "Spotkanie zbiega się także z 25. rocznicą przystąpienia Polski do NATO i podkreśla wspólne, żelazne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski na rzecz Sojuszu NATO, dzięki któremu wszyscy jesteśmy bezpieczniejsi." – zaznaczyła we wpisie na portalu X.
Jean-Pierre wskazała, że troje przywódców "będzie koordynować działania przed nadchodzącym szczytem NATO w Waszyngtonie". Na spotkaniu mają zostać też omówione amerykańsko-polskie partnerstwo strategiczne w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, relacje gospodarcze oraz "wspólne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski na rzecz wartości demokratycznych".