Pokazał, co znalazł w mące z Biedronki. Sieć musiała odpowiedzieć

redakcja naTemat.pl
16 lutego 2024, 13:13 • 1 minuta czytania
Użytkownik TikToka poskarżył się na owady, które zalęgły się w mące zakupionej w Biedronce. Nagranie wywołało nie tylko niemałe emocje, ale również reakcję sieci, która zapewnia, że dba o jakość sprzedawanych produktów. – Na każdym etapie pobierane są próby, w których kontroluje się ryzyko związane z obecnością insektów – powiedziała w rozmowie z o2.pl Katarzyna Kiełczykowska z Biedronki.
Pokazał, co znalazł w mące z Biedronki. Sieć musiała odpowiedzieć. Fot. TikTok / warsawpol8

Na TikToku użytkownik występujący pod nickiem "warsawpol8" udostępnił krótkie nagranie, na którym przedstawił zaskakującą zwartość jednego z opakowań mąki, które leżało w Biedronce.


– Pokażę, co znalazłem. Biedronkowa mąka orkiszowa. Data jest ważna – powiedział. Następnie autor nagrania skierował kamerę na produkt, którego zawartość rozsypał na talerzu.

Dostrzegł tam ruszające się owady. Dokładnie to samo zauważył po wysypaniu na talerz mąki żytniej. Jak wyjaśnił, poruszające się insekty to wołki zbożowe. Warto podkreślić, że wołek zbożowy jest wyjątkowo trudny do wykrycia w początkowej fazie produkcji. Owad bowiem żyje wewnątrz ziaren zboża.

W rozmowie z serwisem o2.pl głos zabrała Katarzyna Kiełczykowska, menedżerka ds. Rozwoju Jakości i Kontroli Marki Własnej w sieci Biedronka.

– Najwyższa jakość oraz bezpieczeństwo produktów są priorytetem sieci Biedronka. Każdy sygnał wskazujący na możliwość obniżenia jakości, nawet jeśli jest incydentalny, jest traktowany z powagą i bezzwłocznie sprawdzany – powiedziała.

Jak dodała, kontrola procesu produkcji jest wieloetapowa i zaczyna się już na etapie dostawy surowca, ciągnąc się przez proces przechowania ziarna, przemiał, pączkowanie i magazynowanie.

Biedronka odpowiada ws. nagrania z owadami w mące

– Na każdym etapie pobierane są próby, w których kontroluje się ryzyko związane z obecnością insektów. Zakłady produkcyjne wytwarzające mąkę, wszystkie nasze centra dystrybucyjne oraz sklepy, wyposażone są w systemy monitorujące aktywność insektów i alarmujące o ewentualnych nieprawidłowościach – skomentowała.

– Opracowane i wdrożone procedury z zakresu DDD (dezynsekcja, dezynfekcja i deratyzacja) są audytowane przez niezależne, zewnętrzne jednostki – podsumowała.

W rozmowie z o2.pl Kiełczykowska zaapelowała do klientów, którzy trafią na jakiekolwiek nieprawidłowości, do kontaktu z biurem obsługi klienta, by złożyć reklamację.

Biedronka może zwrócić środki za wadliwy produkt w formie przelewu na wskazany numer konta bankowego albo w formie specjalnego e-kodu, który będzie można wykorzystać w sklepach.