nt_logo

Biedronka rozsyła klientom niecodzienne SMS-y. W sieci zawrzało

Krzysztof Górski

05 lutego 2024, 07:37 · 1 minuta czytania
Od pewnego czasu Biedronka i Lidl prowadzą zażartą batalię o klientów, wbijając sobie nawzajem szpilki. Tym razem jeden z dyskontów zdecydował się na coś nietypowego – rozsyła Polakom SMS-y, które w dość ostry sposób nawiązują do konkurencji.


Biedronka rozsyła klientom niecodzienne SMS-y. W sieci zawrzało

Krzysztof Górski
05 lutego 2024, 07:37 • 1 minuta czytania
Od pewnego czasu Biedronka i Lidl prowadzą zażartą batalię o klientów, wbijając sobie nawzajem szpilki. Tym razem jeden z dyskontów zdecydował się na coś nietypowego – rozsyła Polakom SMS-y, które w dość ostry sposób nawiązują do konkurencji.
Biedronka kontra Lidl. Klienci pokazują dziwne SMS-y o promocjach Fot. Andrzej Zbraniecki/East News

Biedronka wysyła klientom SMS-y

Jedna z takich wiadomości trafiła do dziennikarza naszej redakcji. W SMS-ie Biedronka chwali się, że 5 lutego mandarynki będą w promocji 3,49 zł za kg dla każdego, nawet dla klientów bez aplikacji czy karty Biedronki.


Wiadomość wydaje się na początku raczej niewinna, ale później dyskont przechodzi do ofensywy, informując, że w Lidlu ten sam produkt sprzedawany jest o 14 proc. drożej – mandarynki kosztują 3,99 zł za kilogram nawet z aplikacją.

Niecodzienny ruch Biedronki wywołał w sieci prawdziwą lawinę komentarzy. Internauci nabijają się z wiadomości, publikując kolejne SMS-y, które otrzymali od sieci marketów. "Nie ma miękkiej gry" – napisał w serwisie X dziennikarz Marcin Makowski.

"Co to jest za alert RCB wersja Biedronka?" – zapytała żartobliwie jedna z internautek.

"Widzę, że wojna marketingowa między Biedronką a Lidlem wchodzi w nową fazę" – skomentowała inna osoba.

Dla niektórych miarka się przebrała

Na Facebooku nie jest już tak żartobliwie. "Biedronka jesteście tak słabi, że szok. Te smsy są żenujące i mam nadzieję, że naród pójdzie po rozum i choć częściowo zrobią wam bojkot. Marketing na poziomie dna. Zastanówcie się nad sobą. Przy okazji możecie też mieć refleksje nad jakością swoich produktów. Poziomem obsługi klienta. Warunkach traktowania swoich pracowników. I wiele, wiele innych (...)" – zareagował w sieci jeden z klientów.

Inna osoba podważyła natomiast legalność działań popularnej sieci. "ŻENADA! Marketing prowadzą Wam praktykanci? Nie dość, że wysyłacie smsy bez wymaganych zgód to jeszcze treść jest skrajnie bezczelna" – stwierdziła.

Biedronka odniosła się do zarzutów, polecając klientowi, aby sprawdził jakie zgody wyraził na koncie swojej karty Moja Biedronka.

Czytaj także: https://natemat.pl/477269,lidlomix-i-thermomix-maja-konkurencje-biedronka-ma-robota-kuchennego