Znów duża przewaga KO nad PiS. Ten sondaż wywoła wściekłość na Nowogrodzkiej
Sondaż: KO powiększa przewagę nad PiS
Z najnowszego sondażu CBOS wynika, że Koalicja Obywatelska może liczyć na 29 proc. głosów Polaków, a PiS na tylko. 24 proc. Na ostatnim miejscu podium jest Trzecia Droga z poparciem na poziomie 11 proc. Taka sama liczba osób chce poprzeć Konfederację (11 proc.).
Do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica z poparciem 8 proc. 15 proc. badanych nie wiedziało, na kogo chce zagłosować. 2 proc. Polaków wybrało opcję "inna partia".
Badanie CBOS preferencji partyjnych zostało przeprowadzone metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) w czasie od 12 do 15 lutego 2024 roku na próbie 1000 dorosłych mieszkańców.
Co pokazują inne badania? Według najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, Donald Tusk wyprzedził Jarosława Kaczyńskiego. Na Koalicję Obywatelską bowiem chce głosować aż 31,7 proc. ankietowanych.
Prawo i Sprawiedliwość z kolei może liczyć na poparcie 29 proc. wyborców. Trzecie i ostatnie miejsce na podium niezmiennie przypada Trzeciej Drodze. Porozumienie Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza wspiera 15,3 proc. ankietowanych.
Jak wygląda sytuacja w innych sondażach?
W Sejmie znalazłoby się miejsce już tylko dla Lewicy i Konfederacji. Te ugrupowania popiera kolejno 10,2 proc. i 8 proc. ankietowanych. 5,8 proc. respondentów stwierdziło, że nie wie, na kogo oddałoby swój głos, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę.
To kolejny już sondaż, w którym widzimy, że Tusk wyprzedza Kaczyńskiego w badaniach poparcia dla partii politycznych. 8 lutego przekazano redakcji naTemat.pl badanie pracowni Opinia24 (dawny zespół Kantar Public), który pokazał, że głos na KO chce oddać aż 31 proc. respondentów. PiS poparło jedynie 24 proc. respondentów.
16,8 proc. uczestników badania opowiedziało się za Trzecią Drogą, a 9,1 proc. za Lewicą. Ponad progiem wyborczym znalazła się jeszcze tylko Konfederacja, która uzyskała 8,7 proc. głosów.
W PiS mówią, że sytuacja w partii wygląda nieciekawie
Co ważne, o tym, że źle dzieje się w PiS, mówili politycy tej partii ostatnio naTemat.pl. Jestem tym zażenowany. Nie znam osoby, która byłaby zadowolona z tego, co się dzieje. Nawet ci najtwardsi wokół prezesa widzą, że coś jest nie tak. Do tej pory uważali, że prezes jest nieomylny. Myślę, że te osoby czują się teraz jakby opuszczone. Czekają na dalszy rozwój sytuacji – powiedział naszej redakcji anonimowo polityk PiS.
– Na pewno – dodał – jest grupa polityków, której takie zachowanie jak niedawny szturm na Sejm, mogło się podobać. – Ale to wszystko ma jakieś granice. Wydaje mi się, że doszliśmy do takiej granicy. Po wyborach musimy być mentalnie przygotowani na jakieś zmiany. Teraz wszyscy czekają, co będzie – twierdził. A tymczasem wybory samorządowe są już 7 i 21 kwietnia.