Henryk Gołębiewski ujawnił kwotę swojej emerytury. Zaskakujące słowa aktora
Henryk Gołębiewski jest 67-letnim aktorem, który zagrał już w wielu kultowych polskich produkcjach. Regularnie pojawiał się w serialu "Świat według Kiepskich", a od 2017 roku wciela się w Ziutka w "Lombard. Życie pod zastaw".
Gołębiewski o emeryturze: Myślałem, że dostanę góra 500 zł
Artysta mimo dojrzałego wieku i wielu ról na swoim koncie, wciąż nie spoczywa na laurach. W jednym z wywiadów ujawnił szczegóły dotyczące swojej emerytury. Powiedział wprost, ile dostaje co miesiąc na konto.
– Jestem już na emeryturze i dostaję 1600 zł miesięcznie, co i tak mnie zaskoczyło, bo myślałem, że dostanę góra 500 zł. [...] Jednego miesiąca dorobię trochę więcej, kolejnego mniej i jakoś się to wszystko kręci. Mam dach nad głową, rachunki popłacone, do garnka też jest co włożyć – przyznał na łamach "Życia na gorąco".
Postawa aktora jest zaskakująca, bo wielu z taką emeryturą narzekałoby, że jest za niska.
Gołębiewski już kiedyś pokazał, że żadnego zajęcia się nie boi. W czasie pandemii, gdy artyści mieli ograniczoną możliwość aktywności w swojej branży, 67-latek poszedł do pracy fizycznej.
– Świat celebrytów czy świat zwykłych ludzi, co za różnica. Wykonuję pracę aktorską najlepiej, jak mogę, tak samo fizyczną. To i to jest pracą – wyznał w rozmowie ze "Świat i Ludzie".
Emerytury polskich gwiazd
Wysokość świadczeń wśród znanych gwiazd to temat, który wywołuje skrajne emocje. Powodem tego jest częste skarżenie się na niskie emerytury. Zdarzają się jednak tacy, jak Henryk Gołębiewski czy Zygmunt Chajzer, których postawa jest zupełnie odmienna.
Może Cię zainteresować również: Wolszczak nie liczy na emeryturę z ZUS. "Sama starałam się zabezpieczyć"
To jednak nie zmienia faktu, że niektóre stawki są głodowe. Dodajmy, że w tekście Kamila Frątczaka w naTemat możecie zapoznać się z rankingiem emerytur wybranych polskich osobowości od najwyższej do najniższej.