Pawłowska ma to zrobić wbrew Kaczyńskiemu. Jest decyzja ws. objęcia mandatu

Alan Wysocki
20 lutego 2024, 09:30 • 1 minuta czytania
Monika Pawłowska ma objąć mandat po Mariuszu Kamińskim. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości miała tym samym odrzucić ofertę Jarosława Kaczyńskiego ws. startu z biorącego miejsca w wyborach samorządowych. To obali strategię prezesa, który zapewnia, że były minister cały czas jest posłem.
Sejm. Monika Pawłowska obejmie mandat po Mariuszu Kamińskim. Fot. Bartłomiej Wójtowicz / Reporter / East News

Sejm. Monika Pawłowska obejmie mandat po Mariuszu Kamińskim

Monika Pawłowska w ostatnich dniach odpowiedziała na liczne pytania o to, czy weźmie mandat po Mariuszu Kamińskim.


"Dziękując za wszystkie przesłane pytania i wykonane telefony, odpowiadając na wysokie zainteresowanie, informuję, że wczoraj otrzymałam od Marszałka Szymona Hołowni pismo dotyczące objęcia mandatu poselskiego. Do piątku odpowiem na pismo Pana Marszałka" – napisała.

Teraz według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski, polityczka Prawa i Sprawiedliwości wróci do Sejmu i obejmie wolny mandat. Jak czytamy, Pawłowska miała odrzucić propozycję Jarosława Kaczyńskiego w sprawie miejsca biorącego na listach prawicy w wyborach do sejmiku województwa lubelskiego.

W nieoficjalnych rozmowach z Wirtualną Polską politycy Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że nie wyobrażają sobie, by Pawłowska miała być przyjęta do klubu. To oznacza, że może pozostać posłanką niezrzeszoną.

Polityczka miała osobiście poinformować Jarosława Kaczyńskiego o swojej decyzji podczas spotkania na Nowogrodzkiej.

Jeszcze w miniony poniedziałek o tym, że Pawłowska może objąć mandat, mówił Bogdan Zdrojewski, poseł Platformy Obywatelskiej.

– Monika Pawłowska musi poszukać swojego miejsca i szuka go w Trzeciej Drodze. Oczywiście to będzie trudne, ale jest w jej interesie – powiedział i dodał: – Sam słyszałem, że w Prawie i Sprawiedliwości jest coraz więcej niezadowolonych osób, dla których Jarosław Kaczyński przestał być dla nich Bogiem.