Gwałt w centrum Warszawy. Są nagrania, które pokazują skandaliczną postawę przechodniów
Młoda kobieta miała wracać ze spotkania towarzyskiego, gdy została napadnięta przez nieznanego mężczyznę. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, naga i nieprzytomna została znaleziona w niedzielę na klatce schodowej w bloku przy ul. Żurawiej w samym centrum Warszawy.
20-latka była reanimowana, a następnie przetransportowano ją do szpitala. Kilkanaście godzin później policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali w tej sprawie mężczyznę. Według medialnych doniesień miała być jego przypadkową ofiarą.
Gwałt w centrum Warszawy. Ludzie przechodzili obok, nikt nie pomógł kobiecie
Kolejne ustalenia w tej sprawie przedstawił teraz "Fakt". Jak czytamy, napastnik miał przystawić kobiecie nóż do gardła, dusił ją i zdarł z niej ubranie. Potem ją zgwałcił i zostawił na schodach przed budynkiem. Reporter tabloidu dotarł też do osób, które mają nagrania tego zdarzenia.
Nagą i nieprzytomną kobietę znalazł ochroniarz, który szedł do pracy na poranną zmianę. To on wezwał pomoc. "Fakt" podaje, że z nagrań wynika, iż napastnik obserwował wcześniej swoją ofiarę i szedł za nią przez dłuższą chwilę.
"Kiedy kobieta była na wysokości kamienicy z numerem 34, napastnik założył na głowę kominiarkę, wyciągnął nóż, złapał ją od tyłu i zaciągnął przed bramę wjazdową. (...) Całe zdarzenie trwało kilkanaście minut. Następnie sprawca zaciągnął młodą kobietę do klatki w następnej kamienicy i tam zgwałcił. Po wszystkim zostawił ją na schodach przed bramą i odszedł. Po drodze rozrzucił jej rzeczy, wsiadł do tramwaju i odjechał w stronę Mokotowa" – czytamy.
Na nagraniach, którymi dysponują właściciele budynków, widać ponadto, jak w trakcie brutalnego ataku obok przechodzili ludzie. Okazuje się, że nikt jednak nie zareagował...
– Są nagrania, gdzie widać dwie dziewczyny, które wtedy szły obok chodnikiem. Coś tam krzyczały, ale to nie powstrzymało napastnika. Potem szła para, chłopak z dziewczyną, ale oni też przeszli i nie zareagowali – powiedziała tabloidowi kobieta, która dysponuje nagraniami z kamer.
Nieprzytomna i naga kobieta znaleziona na klatce schodowej w centrum Warszawy
– W związku ze zdarzeniem o charakterze kryminalnym, gdzie pokrzywdzona została młoda kobieta, policjanci ze śródmieścia wczoraj wieczorem, więc kilkanaście godzin od zdarzenia, zatrzymali mężczyznę, który może mieć związek z tym zdarzeniem – powiedział w rozmowie z naTemat.pl podinsp. Robert Szumiata z warszawskiej policji.
Według RMF FM mężczyznę zatrzymano na warszawskim Mokotowie, gdzie miał pomieszkiwać. Z nieoficjalnych ustaleń rozgłośni wynika, że "śledczy prowadzą w tej sprawie postępowanie pod kątem gwałtu i usiłowania zabójstwa".
Stołeczna "Gazeta Wyborcza" ustaliła z kolei nieoficjalnie, że "napastnik znęcał się nad kobietą nawet przez pół godziny". Miał także ukraść jej portfel, a to, co było w środku, rozrzucił na sąsiedniej ulicy.
Jak podał TVN, zatrzymany mężczyzna miał być wcześniej notowany.
Czytaj także: https://natemat.pl/543908,naga-20-latka-znaleziona-w-warszawie-mogla-byc-przypadkowa-ofiara