Indyjski miliarder zapłacił fortunę za prywatny występ Rihanny. To nie spodobało się fanom
Mukesh Ambani, właściciel potężnej firmy naftowo-telekomunikacyjnej Reliance Industries oraz najbogatszy człowiek w Indiach, zorganizował w miniony weekend niezwykłe przedślubne przyjęcie dla swojego najmłodszego syna Ananta Ambaniego. Podczas tego wydarzenia można było na własne oczy zobaczyć jego majątek szacowany na ponad 114 miliardów dolarów.
Na początku, para narzeczonych postanowiła podzielić się radością z lokalną społecznością i rozdawała jedzenie mieszkańcom miasta Jamnagar. Następnie odbyło się ekskluzywne przyjęcie, na którym gościło 1200 osób z wyższych sfer społecznych i finansowych z całego świata. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in.: Bill Gates, Mark Zuckerberg, Ivanka Trump, były premier Szwecji – Carl Bildt, szef koncernu Disney – Bob Iger, a także największe gwiazdy Bollywood.
Biesiadnicy zostali zakwaterowani w luksusowych pięciogwiazdkowych hotelach w okolicach miasta Jamnagar. By zadbać o ich komfort, zatrudniono kilkuset pracowników, w tym: fryzjerów, makijażystów i specjalistów od upinania sari (z uwagi na obowiązujący ścisły dress code).
Podczas przyjęcia zaserwowano koktajle oraz wykwintną kolację, którą przygotowało ponad stu kucharzy. Menu obejmowało dania tradycyjnej kuchni indyjskiej, ale także smaki meksykańskie, chińskie i europejskie.
Miliarder z Indii zapłacił Rihannie 6 milionów za występ na przyjęciu syna
To wyjątkowe wydarzenie uświetniła swoim występem Rihanna. Według nieoficjalnych informacji wokalistka za swoje show miała skasować 6,33 miliona dolarów. Warto podkreślić, że artystka dawno nie koncertowała (z wyjątkiem występu na Super Bowl 2023), dlatego też jej półtoragodzinny koncert na przyjęciu miliardera wywołał wiele emocji.
Rihanna. ubrana w zieloną sukienkę. wykonała kilkanaście utworów w tym swoje największe przeboje. – Dzięki rodzinie Ambani jestem tu dziś wieczorem z okazji ślubu Ananta i Radhiki. Dziękuję, że mnie tu zaprosiliście. Niech Bóg błogosławi wasz związek. Życzę wam wszystkiego najlepszego. Gratulacje! – powiedziała ze sceny.
Niestety show wokalistki podzieliło fanów. Kiedy w sieci pojawiły się pierwsze wycieki z koncertu Rihanny, internauci nie zostawili na niej suchej nitki. "Zachowuje się, jakby nie chciała tam być"; "W ogóle jej nie zależy"; "Ja, kiedy robię absolutne minimum w pracy"; "Gorzej niż na Super Bowl" – czytamy.
Inni starali się bronić Rihanny, twierdząc, że należy okazać piosenkarce więcej zrozumienia, ponieważ jest to jej pierwszy występ po dwóch ciążach. Przypomnijmy, że Rihanna urodziła pierwszego syna ze związku z A$AP Rockym w maju 2022 roku, a w sierpniu 2023 roku wydała na świat kolejną pociechę.