Duda nie podpisze ustawy ws. tabletki "dzień po"? Leszczyna: Mam "plan B"

Beata Pieniążek-Osińska
14 marca 2024, 16:37 • 1 minuta czytania
Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że jeśli prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy w sprawie tabletki "dzień po", to ona zastosuje "plan B", tak, aby od 1 maja było już nowe prawo.
Tomasz Jastrzebowski/REPORTER/ East News

Prezydent Andrzej Duda podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych udzielił wywiadu dla Polsat News, w którym m.in. zdradził, czy zawetuje ustawę ws. tabletki "dzień po". Chodzi o nowelizację Prawa farmaceutycznego, która zakłada dostępność bez recepty tabletki zawierającej octan uliprystalu (hormonalny środek antykoncepcyjny) dla osób powyżej 15 lat. Tabletkę o nazwie handlowej ellaOne należy zażyć maksymalnie do 120 godzin od współżycia. Zapobiega ona niechcianej ciąży, blokując zapłodnienie komórki jajowej. Andrzej Duda stwierdził, że czeka, aż ustawa trafi na jego biurko i wtedy przeanalizuje szczegóły i zdecyduje, jaki będzie jej los.


– Natomiast ustawy, która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady, nie podpiszę – zapowiedział i ocenił, że tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą". – Niech to się dzieje za zgodą matki, ojca, a nie żeby dziewczynka kupiła sobie pigułkę i na wszelki wypadek np. zażyła pięć na raz – zaznaczył Andrzej Duda.

Mamy plan "B"

Minister zdrowia Izabela Leszczyna w czwartek na konferencji o nowej liście refundacyjnej odniosła się też do pytania o wypowiedzi Andrzeja Dudy.

– Z przykrością słyszę, że pan prezydent z uporem godnym lepszej sprawy staje przeciwko polskim kobietom – stwierdziła.

Jak dodała, ma jednak plan "B" w sytuacji, gdy Andrzej Duda nie podpisze ustawy. Wówczas tabletka "dzień po", czyli "bezpieczna antykoncepcja awaryjna, która nie jest żadną tabletką wczesnoporonną", wejdzie bez recepty inną drogą.

– Tabletka i tak będzie dostępna bez recepty, ale o tym będę informowała dopiero, jak pan prezydent wyczerpie ten czas, jaki ma na podpisanie ustawy – skomentowała minister.

Podkreśliła, że chce dać prezydentowi czas do namysłu. 

Jak zapowiedziała, liczy na to, że nowe prawo będzie obowiązywało od 1 maja.

Czytaj także: https://natemat.pl/546611,sachajko-ostro-o-pigulce-dzien-po-dostalo-sie-lekarzom