Ta rola uratowała mu karierę. Pascal miał tylko 7 dolarów w kieszeni, gdy ją dostał

Zuzanna Tomaszewicz
19 marca 2024, 17:00 • 1 minuta czytania
Dziś trudno sobie wyobrazić Hollywood bez Pedra Pascala. Kariera chilijsko-amerykańskiego aktora - jak zresztą wielu innych osób w branży filmowej - miała ciężki początek. Gwiazdor "The Last of Us" zdradził, która z produkcji go uratowała. Gdy obsadzono go w tej roli, miał w kieszeni zaledwie kilka dolarów.
Pedro Pascal zdradził, która rola go uratowała. Wcale nie chodzi o "Grę o tron". Fot. Rex Features / East News

Pedro Pascal wskazał rolę, która uratowała jego karierę. To wcale nie była "Gra o tron"

Pedro Pascal przez prawie dwie dekady występował na małym i dużym ekranie w epizodycznych rolach. Przełomem w jego karierze z pewnością okazała się "Gra o tron", gdzie wcielił się w postać Oberyna Martella, jednak to innej roli 48-latek zawdzięcza najwięcej.


Dzięki występowi w serialu telewizyjnym "Buffy: Postrach wampirów", w których obsadzono go jako Eddiego, Pascal nie stracił wiary w swój potencjał. – Moje początki trwały mniej więcej 15 lat. Mówimy tutaj o zarabianiu na wizytę u lekarza, zrobienie operacji czy po prostu opłacenie czynszu – przyznał w wywiadzie z "Entertainment Tonight".

– Zanim dostałem wypłatę za udział w "Buffy: Postrach wampirów", miałem na koncie mniej niż 7 dolarów. To był mój ratunek. Był to też dosłownie powód, przez który nie poddałem się i zostałem w branży – dodał nagrodzony odtwórca Joela w "The Last of Us".

Nadmieńmy, że w produkcji z Sarah Michelle Geller ("Szkoła uwodzenia") Pascala obsadzono w roli studenta Uniwersytetu Kalifornijskiego, który zostaje zaatakowany przez wampirzy gang i przemieniony w krwiopijcę. Buffy Summers ostatecznie zabija go kołkiem.

Sarah Paulson pomagała finansowo Pedrowi Pascalowi

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Pedro Pascal od prawie trzydziestu lat przyjaźni się z Sarah Paulson. Gwiazdor często wychwala publicznie aktorkę "American Horror Story", "American Crime Story: Sprawę O.J. Simpsona" i "Ratched". Spotkali się w 1993 roku, gdy zaledwie 18-letni Pascal przybył do Nowego Jorku jako student Tisch School of the Arts na Uniwersytecie Nowojorskim.

W młodości Paulson pomagała Pascalowi finansowo, gdy ten ledwo wiązał koniec z końcem. – Zdarzało się, że dawałam mu pieniądze z mojej gaży, aby miał za co jeść – wyznała aktorka w rozmowie z "Esquire".

Pedro Pascal odebrał nagrodę lekko wstawiony

W lutym bieżącego roku Pascal został wyróżniony Nagrodą Gildii Aktorów za swoją rolę w serialu "The Last of Us". Aktor nie spodziewał się, że to właśnie on zostanie laureatem, dlatego postanowił nieco zaszaleć. W rezultacie odbierał statuetkę, będąc lekko wstawionym. I sam się do tego przyznał na scenie.

Jestem trochę pijany i myślałem, że mogę się upić. (...) Robię z siebie głupka, ale bardzo dziękuję HBO, to dla mnie niesamowity, piep***y zaszczyt – wyjaśnił z rozbrajającą szczerością.

Następnie aktor zaczął mówić o innych nominowanych (ze względu na swój stan nie mógł sobie przypomnieć ich nazwisk), a później o rodzinie, co wywołało jego wyraźne wzruszenie. – Zamierzam mieć atak paniki i odejść – powiedział na zakończenie.

Czytaj także: https://natemat.pl/537362,the-last-of-us-2-bedzie-inne-od-gry-pedro-pascal-o-zmianach-dot-joela