Taka będzie tegoroczna majówka. Prognoza długoterminowa zaskakuje w niektórych regionach
Majówka to od lat jeden z ulubionych długich weekendów Polaków. W tym roku może ona być wyjątkowo udana. Dniami wolnymi będą środa 1 maja i piątek 3 maja. Niestety, miłośnikom podróży i grilla plany może zepsuć pogoda.
Pogoda długoterminowa na kwiecień. Po fali upałów gwałtowny zjazd
Zanim przejdziemy do majówki, warto przyjrzeć się najnowszym prognozom długoterminowym na kwiecień. Te bowiem rozczarują osoby, które liczyły na to, że letnia aura zostanie z nami na dłużej. Po poniedziałkowym i wtorkowym apogeum ciepła będzie się stopniowo ochładzać. Słupki rtęci w okolice 20. kreski wrócą w weekend. Jednak na przeważającym obszarze kraju do końca tygodnia odnotujemy ok. 15-18 st. C.
Przyjemna aura utrzyma się również w poniedziałek 15 kwietnia. Jednak już wtedy na północnym wschodzie ochłodzi się do zaledwie 11-12 st. C. Będzie to zapowiedź tego, co czeka nas w kolejnych dniach. Druga połowa kwietnia ma bowiem przynieść gwałtowne ochłodzenie. Od 17 do 22 kwietnia w wielu regionach temperatura w ciągu dnia może nie przekroczyć 10 st. C. W górach słupki rtęci zatrzymają się w okolicy 0 st. C. Nie można wykluczyć również nocnych przymrozków.
Wraz z ochłodzeniem, pojawią się również opady. Te nie będą ulewne i z pewnością ucieszą rolników, a także leśników. Z powodu fali ciepła, która w ostatnich dniach przeszła przez Polskę, w wielu miejscach poziom zagrożenia pożarowego wzrósł do bardzo wysokiego, a nawet ekstremalnego.
Pogoda długoterminowa na majówkę. Bez upałów i deszczowo
Co czeka nas w majówkę? Centrum Modelowania Meteorologicznego posiada opracowanie modelu ECMWF, który wskazuje, jakiej pogody możemy spodziewać się na przestrzeni pięciu najbliższych tygodni. Przewidywania dotyczące 18. tygodnia roku (29 kwietnia-5 maja) nie są optymistyczne.
Wg. ekspertów średnia maksymalna temperatura na przełomie kwietnia i maja ma wynieść od 11-12 st. C w górach i nad morzem do 14-16 st. C w pozostałych regionach kraju. Do chłodnych będą należały również noce. Średnia minimalna temperatura w całym kraju może bowiem wynieść jedynie 6-8 st. C, a w górach utrzymać się na poziomie 4 st. C. Wszystko wskazuje również na to, że w majówkę nie mamy co liczyć na upały. Niemalże w całym kraju prawdopodobieństwo ich wystąpienia wynosi 0 proc. Wyjątkiem jest Podkarpacie, gdzie szanse wynoszą 0,1 proc.
Majówka może być również deszczowa. Model wskazuje bowiem, że w dniach 29 kwietnia-5 maja na północy i centrum spadnie 11-16 mm wody. Nie musimy się więc obawiać ulew, a raczej mżawki lub umiarkowanych opadów. Mocniej może popadać w regionie Tatr. Niewykluczone, że suma opadów wyniesie tam od 16 do 22 mm.
Eksperci z Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW dodają, że suma opadów w większości województw utrzyma się powyżej normy. Jeżeli więc planujecie majówkowe wyjazdy, warto zwrócić uwagę na Sudety i wschodnią część woj. zachodniopomorskiego. Tam suma opadów powinna być w normie.
Pamiętajmy również, że są to prognozy długoterminowe, które mogą się jeszcze wielokrotnie zmienić. Jak podkreśla IMGW już w przypadku przewidywań powyżej siedmiu dni, sprawdzalność spada poniżej 50 proc. Nie warto więc jeszcze teraz przesądzać, że tegoroczna majówka będzie nieudana.