Chcesz kupować bardziej świadomie? Oto szczegóły, na które musisz zwracać uwagę

redakcja naTemat.pl
18 kwietnia 2024, 14:52 • 1 minuta czytania
W idealnym świecie chodzilibyśmy na zakupy ze swoimi szklanymi pojemnikami, płóciennymi woreczkami i papierowymi kartonami, a wszystkie produkty kupowalibyśmy na wagę. Rozwiązań umożliwiających zakupy zgodne z ideą troski o planetę jest coraz więcej, ale na rynku wciąż przeważają opakowania jednorazowe. Co możemy zrobić, aby zmniejszyć ich wpływ na środowisko naturalne? Możemy być uważni. 
Fot. materiały prasowe

Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę, że interesy ekonomiczne muszą iść w parze z myślą o przyszłości planety  - to jedyny sposób, aby zatrzymać zmiany klimatyczne. I chociaż w dalszym ciągu to firmy podejmują decyzje, jak szybko i w jaki sposób będą wdrażać założenia “zielonych” polityk, to my, konsumenci, również mamy możliwość wyboru, czy chcemy wspierać zrównoważony rozwój i kupować produkty, które mają mniejszy wpływ na środowisko.

Opakowania wykonane z recyklingowanego plastiku czy kartonu nie są już rzadkością, podobnie jak te “odchudzone” z niepotrzebnych warstw, etykiet czy innych komercyjnych dodatków. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na opakowania najpopularniejszych produktów. Dobrym przykładem są produkty marek należących do Procter & Gamble, czyli takich jak Ariel, Gillette, Always czy Lenor. 

P&G to jeden z liderów na rynku detergentów, kosmetyków i środków higieny osobistej. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w łazienkach i kuchniach macie co najmniej kilka produktów opatrzonych logotypem tej firmy. Przyjrzyjcie im się więc uważnie. Oto, czym się wyróżniają.

Ambicja na 2030: mniej plastiku pierwotnego, więcej recyklingu

P&G od kilku lat konsekwentnie realizuje swoje cele środowiskowe zawarte w strategii Ambition 2030. W ramach tych ustaleń koncern zobowiązał się, że do roku 2030 wszystkie produkowane przez niego opakowania będą nadawać się w całości do recyklingu lub ponownego użytku. 

Co ważne, ograniczone zostanie również zużycie tzw. plastiku pierwotnego, czyli wytwarzanego od zera (a nie, na przykład, z plastikowych butelek pochodzących z obiegu wtórnego). W tym przypadku ilość surowca ma zmniejszyć się aż o 50 proc. 

Przykładem produktu, który już teraz w pełni wpisuje się w założenia strategii Ambition 2030, jest Lenor. Popularny płyn do płukania tkanin od ubiegłego roku dostępny jest w butelkach produkowanych wyłącznie z recyklingowanego plastiku*. Co więcej, każdą butelkę Lenor można ponownie poddać recyklingowi. 

Kartonowe opakowania coraz częściej goszczą na sklepowych półkach 

Kapsułki do prania to produkt, którego bezpieczne przechowywanie jest priorytetem. Opakowanie musi być na tyle bezpieczne, aby nie mogło otworzyć go dziecko. Do tej pory producenci stawiali więc na opakowania z plastiku, bo gwarantował on bezpieczeństwo w tej kwestii.

Okazuje się jednak, że dobrze zaprojektowane opakowanie z kartonu również może spełniać funkcję “ochraniacza”. Takie rozwiązanie zapewnia Ariel ECOCLIC® - opakowanie wyprodukowane aż w 70 procentach z włókien z recyklingu. Jest ono certyfikowane przez organizację Forest Stewardship Council (FSC): to potwierdzenie, że użyty surowiec pochodzi z lasów zarządzanych w sposób zrównoważony.

Jak podaje P&G, zastąpienie plastikowych opakowań na kapsułki opakowaniami kartonowymi pozwala zaoszczędzić 6500 ton tworzyw sztucznych rocznie w samej Europie. 

Z marką Gillette kojarzą nam się natomiast maszynki o wysokiej jakości i precyzji golenia. Z tego słyną maszynki systemowe tej marki, czyli takie, w których można wymieniać tylko główki, a z uchwytów korzystać znacznie dłużej. Opakowania wspomnianych maszynek - które znajdziemy zarówno w linii Gillette dla mężczyzn, jak i Gillette Venus dla kobiet - są wykonane z papieru. Masa opakowania jest wykonana w 50% z włókien pochodzących z recyklingu i certyfikowanych przez FSC, natomiast znajdująca się wewnątrz tacka aż w 95 proc. pochodzi z materiałów przetworzonych. 

Innowacyjne rozwiązania nie tylko w opakowaniach

- Troska o środowisko jest dla naszych konsumentów tematem bardzo ważnym. My jako właściciel marek, których produkty codziennie trafiają do milionów domów, musimy mieć pewność, że będą one odpowiadały na te oczekiwania - podkreślała w wywiadzie dla naTemat Justyna Rymkiewicz, dyrektor ds. Komunikacji Korporacyjnej w Europie Środkowej, P&G.

Opracowywanie bardziej zrównoważonych środowiskowo, a jednocześnie innowacyjnych rozwiązań to cel, który Procter & Gamble wyznacza sobie od dawna i konsekwentnie go realizuje. Dział badań i rozwoju funkcjonuje w firmie już niemal od stu lat. Obecnie dysponuje budżetem około dwóch miliardów rocznie, co samo w sobie świadczy o skali wprowadzanych innowacji. 

Projektowanie opakowań, które jeszcze lepiej wpisują się w politykę zrównoważonego rozwoju, to jednak tylko jedno z wyzwań stojących przed naukowcami pracującymi w firmie. P&G bierze pod lupę cały cykl życia swoich produktów. Ich negatywny wpływ na środowisko można bowiem ograniczyć na wielu różnych etapach od pozyskania surowców potrzebnych do produkcji aż po sposób recyklingu po wykorzystaniu przez konsumenta. 

Przykładem niech będą wspomniane już kapsułki do prania Ariel: opracowanie formuły, dzięki której piorą one równie skutecznie w zimnej i w ciepłej wodzie, pozwala znacząco, bo nawet o 75 proc. zredukować wydatek energetyczny prania, gdy pierze się w krótkim cyklu i zimnej wodzie. To możliwe dzięki najnowszej formule Turboboost zawartej w detergentach Ariel. 

Teraz piłeczka jest po naszej stronie: wybór programu piorącego w 30, zamiast w 50 stopniach to już duży krok naprzód. Kolejne kroki możemy wykonywać każdego dnia, wchodząc do sklepu i przyglądając się uważnie opakowaniom. I wybierając te jak najbardziej zrównoważone.      

*Oprócz etykiety i nakrętki.