Pożary w wakacyjnym raju Polaków. Pilny komunikat ambasady w Zagrzebiu, sytuacja jest poważna

Klaudia Zawistowska
30 lipca 2024, 17:09 • 1 minuta czytania
Pożary w Chorwacji znów mogą przeszkodzić polskim turystom w wypoczynku. Tym razem sytuacja jest wyjątkowo trudna, ponieważ ogień pojawił się w kilku miejscach równocześnie, w tym w pobliżu uwielbianego przez podróżnych Parku Narodowego Krka. Polaków ostrzega nasza ambasada.
Pożary w Chorwacji. Ogień niedaleko Zadaru i Splitu Fot. Dusko Jaramaz/PIXSELL/Press Association/East News/Facebook

Pożary w Chorwacji nie są niestety nowością. Niedawno na łamach naTemat informowaliśmy o żywiole, który pojawił się w pobliżu jednego z hoteli w miejscowości Trogir. Tym razem żywioł uderzył nieopodal Zadaru, a sytuacja wydaje się być bardzo poważna. Ogień szaleje także niedaleko Splitu. Zagrożone są winnice i budynki mieszkalne.


Pożary w Chorwacji. Ambasada ostrzega polskich turystów

"Ostrzeżenie przed pożarem w pobliżu Parku Narodowego Krka. Wydział Konsularny i Polonii Ambasady RP w Zagrzebiu informuje o pożarze, który wybuchł na otwartej przestrzeni w osadzie Ićevo. Prosimy o zachowanie ostrożności i stosowanie się do poleceń funkcjonariuszy służb chorwackich" – informuje w pilnym komunikacie polska ambasada w Zagrzebiu.

Dodajmy, że Park Narodowy Krka jest jedną z największych atrakcji turystycznych w Chorwacji. To właśnie tam udają się tłumy turystów, aby móc podziwiać tamtejsze wodospady. Znaną atrakcją tego regionu jest także klasztor na wyspie Visovac.

Pożar w tym rejonie miał pojawić się przed godziną 9 rano. Ogień objął trawę, niską roślinność i las sosnowy. W akcję gaśniczą zaangażowano cztery samoloty, a także ok. 100 strażaków. Istnieje zagrożenie, że ogień pochłonie tamtejsze winnice. Popiół z pożaru spada podobno na ręczniki plażowiczów w miejscowości Vodice.

"Ogień objął niewielką część mojej winnicy i na razie nie ma większych zniszczeń. Ale wokół nas wciąż się tli, istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że ogień pochłonie całą moją winnicę" – mówił jeden z lokalnych przedsiębiorców w rozmowie z chorwackimi mediami.

– Wszystkie dostępne siły są na miejscu, broniąc tego, co w tej chwili najpotrzebniejsze, czyli domów. Ewakuacja ludzi rozpoczęła się około godziny temu. Dla tych, którzy nie mogą odnaleźć drogi do krewnych lub przyjaciół, została otwarta Szkoła Podstawowa Skradin, a później, we współpracy z Czerwonym Krzyżem i Szybenikiem, zorganizujemy im zakwaterowanie, dosłownie nocleg w Skradinie. Oczywiście, oprócz noclegów, organizowane będą również posiłki – poinformował burmistrz Skradina Antonijo Brajković, cytowany przez serwis index.hr.

Dwa pożary w pobliżu Zadaru. Sytuacja się pogarsza

Jak informuje portal vijesti.hrt.hr, ogień pojawił się ok. godziny 14:00 także w rejonie wsi Smoković w pobliżu Zadaru. Równocześnie rozpoczęły się tam aż dwa pożary.

"Pożar jest w fazie szalejącej" – piszą chorwaccy dziennikarze. Na miejscu prace prowadzą strażacy, ale zapanowanie nad żywiołem nie jest łatwe. Wszystko z powodu pogody, a dokładnie silnego wiatru, który sprawia, że ogień przemieszcza się bardzo szybko.

Problemem jest również okolica, w której pojawił się żywioł. – Na miejscu pożaru, gdzie jest dużo suchej roślinności i porzuconych wraków samochodów, zrywa się silna wichura, która utrudnia gaszenie – przekazał komendant powiatowej straży pożarnej Matej Rudić.

Dobra wiadomość jest taka, że przynajmniej na razie w tym regionie ogień nie zbliżył się do budynków mieszkalnych.