"Zezwierzęcenie i hańba". Ktoś zniszczył pomnik upamiętniający rzeź Woli
Z informacji, jakie przekazał Krzysztof Strzałkowski, wandale zdewastowali pomnik w poniedziałek późnym wieczorem. Policjanci otrzymali zgłoszenie po godz. 22:00, na miejscu przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i dowody.
"Jeszcze wczoraj szliśmy w marszu pamięci z okazji 80. rocznicy masowych egzekucji blisko 50000 mieszkańców Woli" – napisał na Facebooku burmistrz dzielnicy Wola.
Pomnik ofiar rzezi Woli w Warszawie zdewastowany. Władze dzielnicy reagują
Krzysztof Strzałkowski nie kryje też oburzenia całą sytuacją i w swoim wpisie w mediach społecznościowych nie przebierał w słowach. "Co trzeba mieć w głowie, by zrobić coś takiego w takiej chwili? Co za zezwierzęcenie i hańba!" – dodał.
Władze warszawskiej dzielnicy zapowiadają podjęcie stanowczych kroków. "Nie odpuszczę sprawy. Na miejscu działa policja. Liczę, że winni zostaną szybko ujawnieni i skazani" – czytamy w emocjonalnym wpisie burmistrza Strzałkowskiego.
Wiele wskazuje na to, że tablica została oblana kawą. – Poszukujemy naocznych świadków zdarzenia i sprawdzamy, czy to miejsce było bezpośrednio objęte monitoringiem – poinformowała w rozmowie z RMF FM sierż. sztab Małgorzata Staniszewska z Komendy Rejonowej Warszawa IV.
Za znieważenie obiektu o znaczeniu symbolicznym (art. 261 Kodeksu karnego) grozi grzywna lub ograniczenie wolności. "Jeszcze dziś w porozumieniu z policją postaramy się odnowić tablicę" – przekazał burmistrz dzielnicy Wola.
Pomnik ofiar rzezi Woli upamiętnia pomordowanych warszawiaków
Na początku sierpnia 1944 roku, czyli w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego, doszło do masowej eksterminacji mieszkańców warszawskiej dzielnicy Wola. Zbrodni dokonały oddziały SS i policji nazistowskiej. Egzekucja (Rzeź Woli) była największą w II wojnie światowej zorganizowaną masakrą ludności cywilnej.
Do największych mordów doszło niedaleko wału kolejowego przy ul. Moczydło, przy Wolskiej, w parku Sowińskiego oraz w fabrykach Ursus i Franaszka. Cywilów zabijano z broni maszynowej, wrzucano też granaty do ich domów. Masakrze towarzyszyły rabunki, podpalenia budynków i gwałty na ludności.
Całkowita liczba ofiar masakry jest trudna do ustalenia. W polskiej historiografii szacowano ją zazwyczaj w przedziale od 30 tys. do 65 tys. Niektórzy polscy i niemieccy badacze są jednak zdania, że nie przekroczyła 15 tys.
W 2010 roku Rada Warszawy ustanowiła 5 sierpnia Dniem Pamięci Mieszkańców Woli.