Prawica w amoku czepia się Wojewódzkiego. Ale on opuścił Palikota na długo przed aferą

Mateusz Przyborowski
06 października 2024, 07:35 • 1 minuta czytania
W PiS znaleźli nowy temat, który ma pobudzić ich zwolenników. Tym razem padło na sprawę zatrzymania i aresztowania Janusza Palikota. A skoro to temat medialnie nośny, politycy obecnej opozycji uznali najwyraźniej, że i tu uda im się zbić polityczny kapitał. Nie zdziwcie się, kiedy gdzieś zobaczycie hasztag "TVNoddajciepieniądze".
Sprawdził, co PiS mówi o sprawie Janusza Palikota. Łączą ją z Kubą Wojewódzkim. Fot. Karol Makurat / REPORTER

Janusz Palikot to postać niezwykle barwna, ale też kontrowersyjna. Nic zatem dziwnego, że zatrzymanie byłego posła, założyciela partii Ruch Palikota, a w ostatnich latach biznesmena z branży alkoholowej, jest w ostatnich dniach numerem jeden w polskich mediach.


Swoje trzy grosze do tej sprawy postanowili dołożyć teraz politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zarzuty i tymczasowy areszt dla Palikota ochoczo połączyli z Kubą Wojewódzkim i stacją TVN, której prezenter jest jedną z największych gwiazd. To wiodący element ich obecnej narracji.

Co PiS mówi o sprawie Palikota? Łączą ją z Kubą Wojewódzkim i TVN

"Dlaczego nikt w tej sprawie nie pyta o udział Kuby Wojewódzkiego, co na to TVN, oszukano tysiące osób na miliony złotych – to oszustwo przy udziale Wojewódzkiego obciąża media TVN oraz Discovery Polska – oddajcie ludziom pieniądze" – wpis o takiej treści pojawił się w sobotę u posła Michała Cieślaka.

Polityk PiS dodał do posta krótki filmik z 2022 roku, na którym Janusz Palikot i Kuba Wojewódzki wspólnie zachęcają ludzi do wejścia w biznes z Manufakturą Piwa, Wódki i Wina.

Poseł Cieślak – znany głównie z afery w Pacanowie z 2022 roku, kiedy jeszcze jako minister za czasów PiS doniósł na naczelniczkę Poczty Polskiej, bo ta poskarżyła mu się na drożyznę i przez niego miała zostać zwolniona z pracy dyscyplinarnie – dodał też alarmujący hasztag "TVNoddajciepieniądze".

Jego wpis udostępnił na swoim profilu Rafał Bochenek. "Ciekawe? Wojewódzki z TVNu też w tym uczestniczył?" – napisał rzecznik PiS i dodał jeszcze więcej hasztagów: "CzystaWoda", "UśmiechniętaPolska", "koalicja13grudnia".

Czyli Bochenek zasugerował, że za PRYWATNY biznes Janusza Palikota, który – według śledczych miał oszukać 5 tys. osób na 70 mln zł – oprócz Wojewódzkiego i całego TVN powinni również odpowiadać politycy obecnie rządzącej koalicji (PiS o Koalicji 15 października mówi "Koalicja 13 grudnia").

Pod postem Cieślaka nie zabrakło oczywiście komentarzy. "Zaraz! To dobre jest! Za każdy przekręt członka PiS należy ukarać cały PiS! Od prezesa zaczynając! Wreszcie coś mądrego"; "Trzeba mieć niezły deficyt intelektualny, co by takie bzdury pisać, odklejka level hard"; "Proponuję obciążyć wszystkich polityków, którzy występują w TVN. A co?" – czytamy.

Wojewódzki był partnerem Palikota. Ale wycofał się na początku 2024 roku

Tak, to prawda, że Kuba Wojewódzki był jednym z ważniejszych partnerów biznesowych byłego posła i razem współtworzyli markę alkoholi. Tyle że... "król TVN" na początku tego roku publicznie przeprosił za współpracę z Palikotem. I wycofał się z tego biznesu na długo przed zatrzymaniem byłego polityka.

"W roku 2020 Janusz Palikot zaproponował mi współpracę na rynku nowych produktów alkoholowych. Nigdy nie interesował mnie ten biznes, ale od dłuższego czasu nosiłem się z pomysłem wyprodukowania napojów opartych na suszu konopnym, więc uznałem to za dobrą okazję" – napisał Wojewódzki w oświadczeniu w mediach społecznościowych, opublikowanym 8 stycznia 2024.

Jak dodał, poznał byłego polityka osobiście, gdy ten gościł w jego programie, a później "kilka razy" spotykał tego "uwodzicielskiego erudytę, rozsiewającego wokół siebie aurę sukcesu i głębokiej kultury" towarzysko. Później obaj założyli firmę Przyjazne Państwo, która wypuściła na rynek alkoholowe produkty.

Wojewódzki przyznał, że jego głównym zadaniem była promocja i marketing. Zaznaczył, że nie był w zarządzie ani radzie nadzorczej, nie decydował o finansach i nie wiedział, jak pieniądze były wydawane.

"Co kilka tygodni spotykaliśmy się, aby omawiać nowe produkty oraz nowe strategie marketingowe. Podczas tych spotkań Janusz zawsze snuł wizje Wielkiego Sukcesu. Niestety uśpił nimi także i moją czujność oraz rozwagę" – stwierdził, nazywając Janusza Palikota "Wielkim Magiem".

"To był mój największy błąd inwestycyjny zarówno w kwestiach biznesowych, jak i ludzkich. Wiem też, że moje nazwisko było wielokrotnie wykorzystywane biznesowo w sposób nieuprawniony i ze mną nieuzgodniony. Wszystkim, którzy dołączyli do tego biznesu ze względu na moją tam obecność, mogę napisać szczere PRZEPRASZAM" – dodał.