Nawalna ma wielkie plany polityczne. Ujawniała, kim chce być w przyszłości
Julia Nawalna mówiła o tym w rozmowie z BBC, a brytyjska stacja przypomniała, iż administracja Władimira Putina oskarżyła ją o udział w ekstremizmie. W Rosji może jej grozić nawet kara śmierci.
Nawalna w przyszłości chce zostać prezydentką Rosji
Jej mąż, najbardziej zagorzały krytyk prezydenta Putina, został skazany na 19 lat za ekstremizm, zarzuty te uznano za motywowane politycznie. Zmarł w lutym w kolonii karnej na kole podbiegunowym w Rosji.
– Moim przeciwnikiem politycznym jest Władimir Putin. I zrobię wszystko, aby jego reżim upadł jak najszybciej – powiedziała BBC Nawalna.
I dalej tłumaczyła: – Moim celem jest wprowadzenie zmian w kraju. Jeśli wrócę do Rosji, wystartuję w wyborach prezydenckich.
Dodała jednak, że być może jej plany będą musiały poczekać, aż skończy się era Władimira Putina. Zapytana, czy w najbliższym czasie wróciłaby do kraju, Nawalna odpowiedziała: "dopóki Putin jest u władzy na pewno nie".
Dodajmy także, że latem tego roku Nawalna została szefową Fundacji Praw Człowieka (HRF). Taka informacja 1 lipca pojawiła się na stronie organizacji. Na tym stanowisku zastąpi innego wybitnego Rosjanina i przeciwnika Władimira Putina – Garriego Kasparowa.
Nawalna udziela się także jako szefowa HRF
– Jako osoba, która osobiście była świadkiem zagrożeń, jakie dyktatury stwarzają dla naszych bliskich i całego świata, jestem zaszczycona możliwością objęcia roli przewodniczącej Fundacji Praw Człowieka – przyznała Rosjanka po objęciu sterów w organizacji.
Działaczka i opozycjonistka podkreśliła, że żyjemy w czasach, kiedy walka o prawa człowieka jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. – Misja HRF jest bliska mojemu sercu i nie mogę się doczekać, aby pomóc w jej realizacji – dodała wówczas.
Przypominamy – informacja o śmierci rosyjskiego opozycjonisty została opublikowana 16 lutego. Przekazała ją Federalna Służba Więzienna Rosji. Polityk zmarł w Kolonii Karnej nr 3 w Charpie za kołem podbiegunowym.
W oficjalnym dokumencie poinformowano, że Nawalny zmarł z przyczyn "naturalnych". W taki scenariusz nikt nie chce wierzyć. Zwłaszcza po tym, jak rosyjskie władze bardzo długo zwlekały z wydaniem jego ciała.
"Nie wiem, jak żyć bez Ciebie, ale postaram się, abyś tam na górze był szczęśliwy i dumny ze mnie. Nie wiem, czy sobie z tym poradzę, czy nie, ale spróbuję" – pisała po śmierci męża Nawalna. O mężu wspomniała również 4 czerwca. Tego dnia Nawalny obchodziłby 48. urodziny.
"Teraz na zawsze masz 47 lat. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ukochany" – napisała krótko.
Czytaj także: https://natemat.pl/552650,pierwszy-wywiad-nawalnej-po-smierci-meza-wskazala-bledy-ukraincow