Tusk pozwał Sakiewicza za oburzającą okładkę. W propozycji ugody premier ma mieć żądanie
Portal "Press" podaje, że sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie zaproponował premierowi Donaldowi Tuskowi i Tomaszowi Sakiewiczowi ugodę w sprawie dotyczącej okładki "Gazety Polskiej" z 20 lipca 2022 roku.
Media: Tusk i Sakiewicz mogą zawrzeć ugodę
Na tej okładce Tusk był wystylizowany na Adolfa Hitlera z napisem "Gott mit uns" ("Bóg z nami" – red.). Pojawił się tam też cytat z Tuska: "Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS".
Serwis dowiedział się, że strony przystały na ugodę. "Porozumienie powinno zostać zawarte do 19 grudnia. Jeżeli to się nie uda, tego dnia sąd wysłucha mów końcowych stron i wyda wyrok" – podano na stronie "Press".
Tusk ma chcieć od Sakiewicza i wydawnictwa po 100 tys. zł odszkodowania. Domagać się ma też publikacji przeprosin w mediach tradycyjnych i społecznościowych.
Premier, jak pisze portal, jest zdania, że przedstawiając jego spreparowany wizerunek, "Gazeta Polska" przekroczyła granice akceptowalnej krytyki w debacie publicznej.
Sakiewicz wydał oświadczenie w tej sprawie. Twierdzi, że o ugodzie nic nie wie.
"Szanowni Państwo, Kolejne media bliskie obozowi władzy informują o mojej ugodzie z premierem Donaldem Tuskiem. Wprawdzie nie dostałem jeszcze żadnej propozycji, ale jeżeli to oznacza, że premier po prostu wycofał pozew, to akceptuje. Problem w tym, że jego medialne otoczenie chyba wyprzedziło fakty" – czytamy w jego wpisie w serwisie X.
– Stało się coś bardzo złego w życiu publicznym po wypowiedzi premiera tej dotyczącej katolików – "jeśli jesteś chrześcijaninem, nie głosujesz na PiS". Stało się coś naprawdę złego – odebraliśmy tysiące sms-ów, maili, telefonów, ludzi oburzonych, którym było po prostu przykro, że ktoś, kto w swoim programie politycznym ma bardzo wiele ostrzy skierowanych przeciwko ideologii chrześcijańskiej, filozofii, temu, co głos Kościół, nagle pozbawia prawa bycia osobą wierzącą, (...) tym, którzy akurat się przywiązują do tych wartości – tak o tej sprawie mówił w sądzie 29 listopada Sakiewicz, co cytuje TV Republika.
Inne skandaliczne akcje tej gazety
Jak informowaliśmy, to nie był pierwszy skandaliczny ruch "Gazety Polskiej". Tygodnik zasłynął m.in. z dołączania do egzemplarzy homofobicznych nalepek. Początkowo jej redaktor naczelny zapowiedział, że czytelnicy "Gazety Polskiej" będą mieli okazję uzyskać nalepki z napisem "Strefa wolna od LGBT".
– Apelujemy, by państwo w kioskach domagali się, by gazeta była wykładana, by była obecna. Jeżeli państwu odmówią sprzedaży, trzeba żądać wyjaśnień, dlaczego tego pisma nie ma. Jeśli "Gazety Polskiej" nie będzie, proszę podawać nam adresy kiosków, które odmówiły sprzedaży – zwracał się wtedy do czytelników Sakiewicz.
Na tę zapowiedź zareagowały takie firmy jak Empik czy BP Polska. Znana sieć stacji benzynowych ostrzegła, że jeśli do pisma istotnie zostaną dołączone wspomniane nalepki, wycofa gazetę ze sprzedaży ze stacji. Dopiero wtedy Sakiewicz zdecydował się zmienić hasło na nalepkach na "strefa wolna od ideologii LGBT".
Czytaj także: https://natemat.pl/541040,skandaliczna-okladka-gazety-polskiej-z-nowacka-pornorzad-i-burdel