Koniec pobłażaniom piratom. Stracisz prawko w Polsce, nie będziesz mógł jeździć w całej Unii

Bartosz Godziński
06 grudnia 2024, 12:39 • 1 minuta czytania
Unia Europejska wkrótce wprowadzi zmiany, które zdecydowanie utrudnią życie piratom drogowym o zasięgu międzynarodowym. Jeśli w jednym kraju członkowskim stracimy prawo jazdy, to zakaz prowadzenia pojazdów będzie obowiązywał też w pozostałych państwach wspólnoty.
Prawo jazdy będzie odbierane niezależnie od kraju, w którym złamaliśmy przepisy. Zakaz będzie obowiązywać w całej UE Fot. Filip Naumienko/REPORTER

W tym momencie jest tak, że jeśli straciliśmy uprawnienia np. w Polsce, bo jechaliśmy po pijanemu, spowodowaliśmy śmiertelny wypadek lub przekroczyliśmy prędkość o 51 km/h, to w innych krajach możemy dalej jeździć jak gdyby nigdy nic. To się wkrótce zmieni i to wcale nie są jakieś odległe plany, bo machina w Brukseli już ruszyła.


Prawo jazdy będzie odbierane niezależnie od kraju, w którym złamaliśmy przepisy. Zakaz będzie obowiązywać w całej Unii Europejskiej

"Większość ministrów transportu krajów Unii Europejskiej zagłosowała w czwartek w Brukseli za przyjęciem ustawy, zgodnie z którą zakaz prowadzenia pojazdów lub pozbawienie prawa jazdy w jednym kraju UE będzie w przyszłości obowiązywać we wszystkich innych państwach członkowskich. Ma to również dotyczyć wykroczeń drogowych, takich jak nadmierna prędkość" – podaje wp.pl.

Z wprowadzanych zmian jest szczególnie zadowolony niemiecki minister transportu Volker Wissing, bo "Niemcy są głównym krajem tranzytowym". – Jeśli ktoś stracił prawo jazdy w państwie członkowskim Unii Europejskiej, ponieważ masowo naruszył przepisy ruchu drogowego, to nie powinien mieć możliwości prowadzenia pojazdu w żadnym innym miejscu – przyznał.

Co dalej? Nowe prawo, którym Komisja Europejska chce poprawić bezpieczeństwo na drogach, zostanie poddane konsultacjom z Parlamentem Europejskim. Ten jednak już zatwierdził przepisy w lutym tego roku, więc wprowadzenie zmian jest raczej tylko kwestią czasu.

Odebranie prawka w całej UE może być początkiem większej rewolucji. Kraje członkowskie w przyszłości mają wymieniać się też danymi z własnych rejestrów wykroczeń, by łatwiej im było weryfikować osoby jeżdżące bez uprawnień. Dyskutuje się też o wprowadzeniu wspólnych zasad prawa jazdy w całej Unii.