Próbowali zdobyć Rysy. Turyści spadli z lawiną aż 400 metrów
Wieczorem ratownicy otrzymali zgłoszenie od dwóch turystów, którzy podczas zdobywania Rysów zostali porwani przez lawinę. Spadli oni około 400 metrów w terenie o nachyleniu przekraczającym 40 stopni.
Mimo że turyści doznali powierzchownych urazów, udało im się uniknąć poważniejszych obrażeń. Dzięki szybkiej reakcji ratowników pomoc dotarła do nich w krótkim czasie.
TOPR ostrzega przed warunkami pogodowymi
TOPR zamieścił na Facebooku apel do turystów wybierających się w góry zimą. Ratownicy przypomnieli, że warunki w Tatrach, mimo małej ilości śniegu, wciąż mogą być niebezpieczne. Szczególną uwagę należy zwrócić na miejsca wywiane do lodu i skał, które mogą stanowić zagrożenie lawinowe.
"Pomimo małej ilości śniegu w Tatrach, wymagana jest czujność i podstawowa znajomość topografii terenu. Miejsca wywiane do lodu i skał sąsiadują z depozytami nawianego wiatrem śniegu. Już samo spadanie z lawiną może się wiązać z poważnymi konsekwencjami" – napisali ratownicy.
Zagrożenie lawinowe
Na stronie internetowej TOPR ogłoszono, że od 17 do 18 grudnia obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, oznaczający niskie ryzyko.
"Na skutek ostatniego ochłodzenia nastąpiła stabilizacja wierzchniej warstwy pokrywy śnieżnej. Jednakowoż pod tą warstwą śniegi są nieprzeobrażone i umiarkowanie związane z podłożem. Śnieg w dalszym ciągu jest rozmieszczony nierównomiernie. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym zagrożenie jest wiejący wiatr budujący świeże depozyty" – czytamy.
16 grudnia, kiedy miała miejsce lawina, obowiązywał drugi stopień zagrożenia lawinowego, oznaczający częściowo niekorzystne warunki do wędrówek w górach. Poruszanie się w takich okolicznościach wymaga odpowiednich umiejętności oraz ostrożności.
Wyprawa w góry wymaga odpowiedniego wyposażenia. Jak pisaliśmy w naTemat.pl, turyści często popełniają ten sam błąd. W wyższych partiach gór niezbędne jest założenie raków – metalowych kolców mocowanych do butów, które zapewniają stabilność na stromych i oblodzonych szlakach. Niestety, wielu turystów zamiast raków wybiera raczki, czyli nakładki antypoślizgowe z krótkimi zębami, które sprawdzają się jedynie na płaskim terenie.