Jakubiak po przerwie odezwał się do fanów. Ujawnił, co robią z nim w Izraelu
Z Jakubiakiem w Izraelu jest jego żona Anastazja i syn Tomasz. W najnowszej publikacji na swoim instagramowym koncie kucharz na samym początku przyznał: – Dawno się nie odzywałem.
Wspomniał, że w ostatnim czasie dużo śpi. Ponadto przeprowadzono mu "bardzo dużo operacji". – Miałem mnóstwo wyzwań, które musiałem pokonać – wspomniał.
Przypomnijmy, że wcześniej Jakubiak zbiera na kosztowne leczenie nie tylko poprzez zbiórki internetowe i akcje charytatywne, ale także sprzedając swoją książkę "Ugotuj mi tato". Pozycja autorstwa znanego kucharza była dostępna w formie e-booka. Teraz można ją też nabyć w wersji papierowej.
– Miałem już w zeszłym tygodniu was poinformować, że pojawiła się w sprzedaży książka w wersji papierowej. Niestety, nie dałem rady tego zrobić, nie wyglądałem też najlepiej, uwierzcie mi. Dzisiaj mam pięć minut siły, więc o tym mówię – wyjaśnił Jakubiak.
Na koniec filmu poprosił fanów o wsparcie: – Trzymajcie kciuki, bo tutaj w Izraelu coraz bardziej stawiają mnie na nogi.
https://www.instagram.com/reel/DD474E3oOeu/Na co choruje Tomasz Jakubiak?
Jak pisaliśmy w naTemat, Jakubiaka szersza publiczność mogła poznać, gdy wystąpił jako juror w programie "MasterChef Nastolatki". Poza działalnością w telewizji kucharz pisze też książki kulinarne i udziela się w mediach społecznościowych.
O tym, że cierpi na raka jelit i dwunastnicy, sam zainteresowany poinformował pod koniec września w wywiadzie z Dorotą Wellman w "Dzień dobry TVN". – Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie – tak odniósł się do obaw internautów, którzy zauważyli, że drastycznie stracił na wadze.
Od tej pory regularnie i szczerze relacjonuje swoją walkę z chorobą. – Jeżeli chodzi o sam stan zdrowia, o czym tak naprawdę nie mówiliśmy jeszcze nigdy, no to on się mocno pogorszył, ponieważ guzy, które miałem na kościach, bardzo mocno się rozeszły po całym ciele. Jest ich niezliczona ilość i w związku z tym zaatakowały mi nogi, plecy – zdradził na początku grudnia.
Jakubiak wyznał również, że niedawno znalazł się w stanie krytycznym. – Leżałem już na podłodze i już było bardzo źle. Miałem ciśnienie 30, czy nawet 20 parę, w ogóle to wszystko spadało. Miałem drgawki, już w ogóle nikt nie wiedział, co ma ze mną zrobić – opisywał i wyjawił, że rodzina żegnała już się z nim kilka razy.
Jakubiak w Polsce przyjął kilka serii chemioterapii. Jest obecnie dożywiany pozajelitowo. Anastazja Jakubiak odnalazła formę leczenia jego dolegliwości właśnie w Izraelu. Niedługo później kucharz wraz z najbliższymi wyruszył za granicę, gdzie przebywa do dziś.