Tych dokumentów i rachunków nie wolno od razu wyrzucać. Tak długo musisz je trzymać

Bartosz Godziński
09 stycznia 2025, 21:55 • 1 minuta czytania
Mnóstwo umów, rachunków i innych pism możemy otrzymywać i przechować w wersji elektrycznej. Nasze szafki jednak są często przepełnione papierowymi dokumentami. Nie wszystkie możemy wyrzucić, niektórych nawet nie wolno. Część jednak możemy z czystym sumieniem wyrzucić, ale dopiero po pewnym czasie.
Które dokumenty i rachunki można wyrzucić i kiedy? W niektórych przypadkach nie wolno tego rokić Fot. KRZYSZTOF WIT/East News

Z biegiem lat góra dokumentów w naszych domach tylko rośnie i rośnie. Przechowujemy niezliczone umowy, rachunki, dowody opłat i inne pisma przesyłane np. z urzędów. Wmawiamy sobie, że kiedyś "mogą się przydać" i rzeczywiście często tak jest (np. przy wyliczeniu emerytury).


Tych dokumentów nie można nigdy wyrzucać. Możemy mieć potem problemy

Na stronie "Dziennika Łódzkiego" możemy znaleźć listę dokumentów, które powinniśmy trzymać przez całe życie w bezpiecznym miejscu. Jeśli gdzieś się zawieruszą, możemy mieć potem problem przy załatwianiu wielu spraw urzędowych (np. akt urodzenia) czy ubieganiu się o pracę (świadectwa).

Które dokumenty możemy z czasem wyrzucić? Pamiętajmy też, by je dobrze zniszczyć

Czy jednak na pewno wszystkie pozostałe dokumenty musimy trzymać do końca życia? Nie do końca. We wspomnianym artykule jest też lista umów i rachunków, które po pewnym czasie możemy spokojnie wyrzucić, bo już nie będą nam potrzebne. "Data ważności" zależy od rodzaju dokumentu.

Wyrzucając dokumenty, pamiętajmy jednak o naszych danych poufnych. Pod żadnym pozorem nie wyrzucajmy ich w całości. Najlepiej wcześniej "przerobić" je na paski w niszczarce (można to komuś zlecić np. firmie, jeśli nie mamy swojego urządzenia).

Są też alternatywne sposoby. Można je spalić np. w kominku lub wyrzucić do kompostownika (jeśli to zwykły papier). W pozostałych przypadkach trzeba to zrobić ręcznie, tnąc nożyczkami na jak najmniejsze kawałki. Wymieszajmy i pozbywajmy się ich partiami, w różnych koszach na śmieci.