W Rybniku na basenie na "Rudzie" doszło do nieprzyjemnego odkrycia. Jeden z pływaków z bliżej nieokreślonych przyczyn załatwił się w wodzie, doprowadzając do zamknięcia jednego z akwenów.
Reklama.
Reklama.
Incydent na basenie w Rybniku. Mieszkańcy: który to już raz?
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek w godzinach popołudniowych. Jak podali pracownicy basenu, sprawa była na tyle poważna, że konieczne było zamknięcie jednego ze zbiorników.
"Z powodu incydentu kałowego basen rekreacyjny z atrakcjami zostaje do odwołania wyłączony z użytku. Basen sportowy oraz część atrakcji dla najmłodszych pozostaje dostępna dla odwiedzających Ośrodek Rekreacyjno-Sportowy w Rybniku" – przekazali w komunikacie.
"Za utrudnienia przepraszamy i dołożymy wszelkich starań, by jak najszybciej przywrócić pełną funkcjonalność obiektu" – dodali.
"Wstyd, wstyd, wstyd! Ludzie opamiętajcie się!", "Jedyny fajny ośrodek w okolicy", "Jaką trzeba być świnią?", "Który to już raz?" – piszą mieszkańcy Rybnika pod komunikatem MOSiR. Komentarz opublikował także jeden ze świadków niecodziennego zdarzenia.
Problemy na basenie w Rybniku. "Mam nadzieję, że ten, co zrobił, ma wyrzuty"
"Byłem jednym z pierwszych, którzy ową kupę zauważyli po wielkości stwierdzam, że to była kupa dorosłego albo rosłego nastolatka" – napisał, po czym dodał: – "Sama raczej nie wypadła. Powiem tak: mam nadzieje, że ten, co zrobił, ma wyrzuty sumienia, bo kupę w głowie i pełno much ma na pewno dalej pomimo zrzuconego balastu".
Nie wiadomo, ile czasu zajmie pełne oczyszczenie wody. Chodzi bowiem nie tylko o walory estetyczne, ale również o zdrowie i higienę. Bakterie kałowe stwarzają bowiem zagrożenie dla naszego organizmu, a szczególnie dla organizmów dzieci.
"Jednocześnie informujmy, że wprowadzamy na czas niedostępności części obiektu - bilet ulgowy" – podsumowali.