Niebywałe, niepojęte, niezrozumiałe a to Polska właśnie –.Kaczyński zaczarował suwerena. Jak to zrobił? Afera goni aferę, za przekrętem kolejny przekręt, "piniędzy dla Polski z UE ni ma i nie bedzie" – a jemu poparcie stoi w miejscu. O co tutaj chodzi?
Wiem, wiem… Kościół, Ministerstwo Propagandy Kurskiego, rozdawnictwo… ale to wszystko już było. Czy rzeczywiście aż ok. 33 proc. polskiego społeczeństwa została aż tak totalnie ogłupiona, że nawet grzechy ciężkie są wybaczane?
Grzechy ciężkie, za które zwykłego śmiertelnika czekałoby wieczne potępienie. Chyba, że odpust zupełny dokonywany co tydzień w Częstochowie przez hierarchów kościelnych pozwala łajdaczyć do woli. Tylko dzisiaj otwieram portalowe wiadomości i:
– afera żarówkowa – PiS próbował oszukać Polaków, przerzucając winę za wysokie ceny energii na Unię. Okazało się to perfidnym kłamstwem, za które na dodatek okłamywany suweren zapłacił 12 mln zł,
– Pegasus – grzechem śmiertelnym jest bezprawne podglądanie w alkowie czy toalecie i podsłuchiwanie nawet w konfesjonale.
Afera, która w "tri miga" zmiotłaby natychmiast każdy rząd w cywilizowanym, demokratycznym kraju, ale my nie jesteśmy ani cywilizowanym, ani demokratycznym krajem, skoro 33 proc. Polaków przymyka oczy i zatyka uszy wobec tak gigantycznego łajdactwa. Nic dziwnego, że Giertychowi puściły nerwy, kiedy Kaczyński zaczął kpić z inwigilacji:
"Ależ ty masz pecha, Jak dalej pechowo ci Jarku pójdzie, to rok ten zakończysz w opozycji. W opozycji do wychowawcy więziennego oczywiście. Wlazłeś do mojego domu, podsłuchiwałeś i podglądałeś moich bliskich, szpiegowałeś rozmowy z moimi klientami, wykorzystywałeś ukradzione e-maile i teraz mówisz że to bajka. Za tę bajkę słono zapłacisz, satrapo".
– "Kowal zawinił, Cygana powiesil" – to przysłowie na stale zagościło w domach 33% suwerena. Kurski wpadł, kiedy ktoś z sanepidu zwolnił go z izolacji (reguły dotyczące wszystkich Polaków, bez wyjątku) i ruszył wśród dzieci, choć miał dodatki wynik PCR. Teraz trwa wielkie śledztwo w sanepidzie, przesłuchano 800 pracowników, ale nie po to, żeby ukarać kurskiego, tylko znaleźć źródło przecieku informacji. Genialne, prawda?
– "Polski Ład" okazał się "Wielkim Wałem. Czytam: „Nowe zasady dla emerytów od marca. Można stracić świadczenia”. Nie ukończyłeś wieku emerytalnego, nie możesz dorabiać. Wprawdzie Morawiecki z Nienacka sypnął 14-stką, która jest w najczystszej postaci kiełbasą wyborczą, ale inflacja blisko 10 proc. zeżre tę kiełbasę błyskawicznie. Ale suweren emeryt dalej wierzy, że 14-stka to prezent od samego boskiego Kaczyńskiego i słupki poparcia ani drgną.
Finansowo najbiedniejsi emeryci stracą najmniej i jest OK, a złodziejstwo, przekręty, kłamstwa i wszelkiego rodzaju grzechy śmiertelne ich kompletnie nie interesują. Jak za komuny. Człowiek z komuny może wyjść, ale komuna z człowieka – nigdy.
– "Rata kredytu zabije twój domowy budżet" – ci, którzy wzięli kredyty, przy dzisiejszych stopach procentowych mają nie lada problem. Glapiński zapewniał, że NBP ma pełne piwnice złota i gotówki, i że to do nas z całego świata inni przychodzą prosząc o pożyczki. Wybraniec Kaczyńskiego okazał się zwykłym komediantem i pospolitym kłamcą. Mimo to jest pewniakiem na kolejną kadencję.
Dalej czytamy:
– TSUE wydał kluczowy wyrok dla Polskich finansów. Mamy duży problem. Ale 33% suwerena wciąż ma w pamięci bilbordy i tyrady propagandowe Morawieckiego w ukochanej TVP Info, gdzie chwalił się 740 miliardami zł dla Polaków. Co z tego zostało? Rachunki do zapłacenia. Ale poparcie stoi w miejscu.
– "Ziobro krytykuje premiera. Morawiecki odpowiada" – no i zaczęły się wolny plemienne i skakanie sobie do gardła. Walka o schedę po satrapie z Nowogrodzkiej się rozkręca się w najlepsze.
– "Zakaz handlu. Zakład pogrzebowy w sklepie" – tej fikcji już wszyscy mają dość. Chcesz, idź do kościoła, chcesz- idź na zakupy. Ale nie, to satrapa z Nowogrodzkiej ma decydować o tym, co mają robić obywatele.
– "Afera e-mailowa". Dzisiaj o handlowaniu przez Ziobrę miejscami na listach z Brudzińskim (odrażający, chamowaty typ). Jak to się ma do podsłuchów "u Sowy", w których notabene występował też Morawiecki, który kazał pracować Polakom za czapkę ryżu. 1/100 informacji z afery mailowej Dworczyka, pogrążyłoby natychmiast PO. A PiSowi nie spada. O co tutaj chodzi?
– "Porażające. Polska na trzecim miejscu listy wstydu" zimowych igrzysk. Jakoś minister Bortniczuk (może dlatego, że zabrakło mu Mejzy) jakoś milczy, rozpływając się w zachwytach nad jednym brązowym medalem, jaki zdobył Kubacki dla Polski.
– "Co z wyroku TSUE wynika dla Wysokiego Trybunału magister Przyłębskie" – nawet już mi się niech ce dalej tego komentować. Kucharka przygotuje dla satrapy każde danie na zamówienie.
– "Polska i Węgry największymi zarazkami Europy". Kiedyś patrzyliśmy z zazdrością na Zachód, po 2004 staliśmy się nawet przez dumnym lidera. Teraz jadąc na Zachód wstyd się przyznać, że jesteśmy z Polski. Du.ny Naród?
– "PiS rozdaje, poprzednicy nie dawali"- fakt, tylko 1) Rozdają nie swoje (rząd nie ma swoich pieniędzy), 2) nie sztuką jest rozdawanie prezentów, za które obdarowany będzie musiał zapłacić. Dług Polski w 6 lat wzrósł z 0,85 biliona do ok. 1,5 biliona, czyli niemal się podwoił i wzrósł o blisko 600 miliardów zł, za co zapłacą nasze dzieci i wnuki.
– "PGE ukrywa raport po katastrofie ekologicznej w kopalni Turów". To, że Morawiecki odtrąbił wielkie zwycięstwo nad Czechami, za które zamiast 20-30 mln zł zapłacimy jako podatnicy 500 milionów zł (200 mln dla Czechów i 300 mln zł kar). To jest ten wielki sukces Morawieckiego. Za kradzież batonika emeryt trafia do pierdla, a za 500 milionów strat kto odpowie?
… i tak mogę wymieniać, wymieniać i wymieniać kolejne afery, niegodziwości, wpadki, niegospodarność i pospolite złodziejstwo, za które to suweren, również te magiczne 33%, musi zapłacić rachunek. Wyżej wymienione to tylko dzisiejsze tytuły gazet. O reszcie patologii już nawet nie wspominam. Kto to będzie czytał? I co? I Kaczyńskiemu ani drgnie. Taki mamy klimat.
Wg najnowszego sondażu (inne są podobne) PiS jest liderem i może liczyć na 31,1 proc. poparcia suwerena. I dlatego się Kaczyński z nas śmieje, gdyż przy podzielonej opozycji, 67 proc. Polaków staje się zakładnikiem 33 proc. otumanionego totalną propagandą suwerena.
Wpis pierwotnie ukazał się na profilu senatora Wadima Tyszkiewicza na Facebooku.