Śmiertelność po zarażeniu wynosi około 80% najczęściej poprzez wykrwawienie, a czas trwania choroby trwa najczęściej nie więcej niż 2 tygodnie. O chorobie zrobiło się głośno tego roku, ale pierwszy przypadek odnotowano w 1976 roku. Niestety wciąż nie ma
szczepionki, która mogłaby niszczyć wirusa pomimo tego, że w 2008 roku pomyślnie przeprowadzono testy na małpach. Co ciekawe wirusa nie przenoszą komary.Ginie on jednak podczas kontaktu z mydłem. Nie zawsze jednak tak jest, a objawy występowania wirusa to przede wszystkim biegunka, osłabienie, bóle głowy oraz wysypka.