Business Centre Club uważa, że ubezpieczenia komplementarne zapewniłyby dostęp Polakom do najnowszych technologii medycznych, które dziś są dla nich niedostępne w ramach ubezpieczenia w NFZ. Postuluje też o stworzenie Funduszu Walki z Rakiem.
– Musimy wziąć zdrowie we własne ręce i stworzyć Fundusz Walki z Rakiem. Polacy są gotowi płacić, jednak dzisiaj na rynku są tylko ubezpieczenia suplementarne, czyli abonamentowe. Tymczasem ubezpieczenia komplementarne zapewniłyby Polakom dostęp do tych technologii medycznych, które są poza koszykiem. Polscy pacjenci nie mają dostępu do ponad 250 nowych leków i prawie 1000 technologii nielekowych – mówi Krzysztof Łanda, ekspert Business Centre Club ds. systemu ochrony zdrowia i prezes Fundacji Watch Health Care.
Przypomnijmy, że koszyk świadczeń gwarantowanych to wykaz technologii medycznych, które są dostępne w ramach ubezpieczenia w NFZ. Po raz pierwszy taki koszyk zaczął tworzyć nieżyjący już prof. Zbigniew Religa, za czasów, kiedy był ministrem zdrowia. Natomiast dzisiejsza premier Ewa Kopacz, wówczas kiedy była ministrem zdrowia dodała do niego kolejne, bardziej nowoczesne procedury. Zapowiadała, że po wprowadzeniu koszyka zostaną wprowadzone ubezpieczenia dodatkowe. Jednak nigdy do tego nie doszło.
Koszyk wielokrotnie krytykowano, ale głównie za to, że zawiera zbyt wiele procedur medycznych. Co z kolei powoduje, że w ramach ubezpieczenia w NFZ dostępne jest wszystko, a to znowu zbyt dużo kosztuje system ochrony zdrowia. Od powstania wykazu minęło jednak już kilka lat.
Eksperci BCC uważają, że polski pacjent ma teraz opóźniony dostęp do innowacyjnych technologii w ramach finansowania z NFZ. Wojciech Bociański, ekspert BCC ds. służby zdrowia, członek Konwentu BCC, uważa że jeśli Polacy są skłonni dopłacać, by mieć dostęp do nowoczesnego leczenia (a tak wynika z badań), to zadziwiająca jest opieszałość polityków w podjęciu takiej decyzji.
– BCC od dawna popiera takie rozwiązanie, a społeczna akceptacja tym bardziej je legitymizuje – mówił Bociański podczas debaty „Rzeczpospolitej”.