Utarło się, że kobiety nie mają zawałów serca, bo chronią je hormony. Utarło się też, że objawy zawału serca to ból zamostkowy i duszność. Niestety niewiele w tych utartych opiniach prawdy. Kobiety niestety mają zawały serca, mimo ochronnego działania hormonów, a objawy zawału u nich potrafią być zupełnie inne niż u mężczyzn, czyli różne od tych, które są powszechnie znane.
Oto 7 mitów dotyczących zawału serca u kobiet. Znajomość faktów dotyczących zawału serca u kobiet może niejednej pani uratować życie.
Mit 1: Zawał serca - męska rzecz
Wszystkim wydaje się, że zawał serca to choroba mężczyzn. Niestety są w błędzie. Z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego (zawał serca, udar mózgu, niewydolność serca) umiera w Polsce rocznie ok. 82 tys. mężczyzn i więcej, tj. 91 tys., kobiet, co stanowi łącznie 43 proc. wszystkich zgonów mężczyzn i aż 55 proc. wszystkich zgonów kobiet. Dopiero na drugim miejscu, jeżeli chodzi o przyczyny zgonu, znajdują się choroby nowotworowe (26 proc. wszystkich zgonów mężczyzn i 22 proc zgonów kobiet).
Mit 2: Kobiety bardziej dbają o zdrowie, w odpowiednim czasie trafiają do lekarza
Niestety to nieprawda. Jest wiele powodów takiego stanu rzeczy. Przede wszystkim dużo kobiet jest bardzo zajętych i zapracowanych. Oprócz pracy zawodowej dbają o dom i dzieci. W natłoku obowiązków zbyt często zapominają o sobie. Mimo dolegliwości, miesiącami nie idą na wizytę u lekarza, bo trzeba pomóc dzieciom w lekcjach, bo ważne spotkanie w pracy, bo trzeba ugotować obiad, poprać, poprasować itd. Wszystko jest ważniejsze od zdrowia. To niestety mści się na wielu paniach. Często trafiają do lekarza z zawałem serca, dopiero jak zdążą danego dnia załatwić już wszystko, co miały w planach… Czasami na ratunek jest już za późno.
Mit 3: Bez bólu zamostkowego nie ma zawału
Może u mężczyzn, ale kobiety mają najczęściej zupełnie inne objawy zawału serca. Skarżą się na bóle w nadbrzuszu, robi im się słabo. Pojawiają się nietypowe bóle np. kciuka, żuchwy, łokci, karku albo pleców. Mogą wystąpić nudności, wymioty, zlewne poty, duszność, osłabienie, niemiarowa akcja serca, przyśpieszone a jednocześnie słabe tętno.
Jeśli takie objawy utrzymują się ponad 20 minut, nie ma na co czekać, trzeba wezwać pogotowie ratunkowe.
Mit 4: Dbać o serce trzeba dopiero po menopauzie
Specjaliści wskazują, że kobiece serce starzeje się inaczej niż męskie. Trzydziestoletni mężczyzna ma serce starsze o 5 lat niż wynikałoby to z jego wieku metrykalnego, natomiast serce trzydziestoletniej kobiety ma tyle samo lat co ona. Tyle tylko, że serce 40-letniej pani jest już od niej o 10 lat starsze. To wyraźnie wskazuje, że dbanie o serce trzeba rozpocząć przynajmniej w wieku 30 lat. Wtedy ten organ niezbędny do życia, będzie starzał się wolniej.
Mit 5: Nadciśnienie to nic takiego
Niestety to duży problem. Wczesna diagnoza nadciśnienia daje nadzieję, że można będzie je opanować odpowiednią dietą, zdrowym wysiłkiem fizycznym i rzuceniem palenia. Żeby jednak wyłapać ten moment, zwyczajnie trzeba mierzyć ciśnienie, a z tym krucho wśród młodych kobiet.
Jeśli potrzebna jest już farmakoterapia, to pojawia się kolejny problem. Leki przeciwko nadciśnieniu trzeba brać już do końca życia, niestety niewielu chorych stosuje się do tych zaleceń.Tymczasem niemal co 3 Polka (27,5 proc.) ma nadciśnienie, które jest czynnikiem ryzyka chorób wieńcowych, udaru mózgu, niewydolności serca, miażdżycy i niewydolności nerek.
Mit 6: Mało palę, na pewno nie dostanę od tego zawału
Kobiety zapadają na choroby układu krążenia w okresie menopauzalnym, co przypisuje się zakończeniu, wspomnianego wcześniej, ochronnego działania estrogenów. Tylko, że u kobiet palenie tytoniu znosi ochronny wpływ estrogenów na układ krążenia, potęgując negatywne oddziaływanie na funkcję śródbłonka naczyń, procesy krzepnięcia, procesy zapalne, aktywację współczulnego układu nerwowego.
Mit 7: Nie mam wpływu na to, czy będę miała zawał serca, czy nie
Nieprawda. Można bardzo skutecznie zadbać o swoje serce i nie jest to wbrew pozorom tylko unikanie stresu ("Nie denerwuj mnie, bo dostanę zawału").
Oprócz wspomnianego już rzucenia palenia, trzeba wprowadzić zdrowe odżywianie. Zwyczajnie unikać niezdrowych, przetworzonych produktów, jeść dużo owoców i warzyw, no i oczywiście nie przejadać się. Jedną z przyczyn chorób układu krążenia jest otyłość. W Polsce, w grupie kobiet w wieku 50-59 lat, 37 proc. ma nadwagę, a 24 proc. jest otyłych.
Duże znaczenie ma też aktywność fizyczna, to dzięki niej możemy uniknąć nawet 17 przewlekłych chorób, w tym układu krążenia.
Te mity pokutują wśród kobiet od wielu lat, dlatego statystyki dotyczące umieralności pań z powodu chorób sercowo-naczyniowych są tak złe. Kobiety powinny dbać o swoje serce niezależnie od wieku, to może uratować im życie.