Reklama.
– W języku angielskim "blue" oznacza nie tylko "niebieski", ale również "smutny". Trzeci poniedziałek roku określony został jako dzień najbardziej depresyjny. Właśnie zdaliśmy sobie sprawę, że z postanowieniami noworocznymi nie wyszło nam najlepiej, za oknem mamy chłód, ciemność, deficyt światła słonecznego, a dodatkowo żyjemy od wielu miesięcy w pandemii, jesteśmy zmęczeni, nie spotykamy się z bliskimi, pracujemy zdalnie i bardzo brakuje nam kontaktów z ludźmi – podkreśla Justyna Soroka, psycholog ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.