Zaćmienie Słońca można obserwować stosunkowo rzadko, raz na kilka lat. To unikatowe zjawisko będzie można zobaczyć już jutro (we wtorek 25 października). Trzeba się do niego przygotować, aby nie doszło do uszkodzenia wzroku. Domowe sposoby z wykorzystaniem starej kliszy fotograficznej, płyt CD czy zdjęcia RTG odpadają. Przez co więc oglądać zaćmienie słońca?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Patrzenie bezpośrednio na Słońce to jedna z najgorszych rzeczy, jakie możemy zrobić. To bardzo niebezpieczne dla oczu. Grozi uszkodzeniem siatkówki
Zawsze należy używać sprawdzonych rozwiązań, np. specjalnych okularów z bardzo wysokim filtrem
Niebezpieczne jest korzystanie z domowych sposób jak stara klisza fotograficzna, zdjęcie RTG czy płyta CD. Patrzenie przez nie na słońce nie chroni oczu przed groźnym promieniowaniem UV
Do częściowego zaćmienia Słońca dojdzie w najbliższy wtorek (25 października). Zaćmienie ma być widoczne z części Europy, Azji i Afryki.
W Polsce rozpocznie się ok. godz. 11:00, a zakończy przed 14:00. Najlepiej widoczne ma być między godziną 12:14 a 12:26.
To wyjątkowe zjawisko, bo Słońce jest 400 razy większe od Księżyca, ale gdy znajdzie się odpowiednio daleko od Ziemi, to dla obserwatora z Ziemi oba obiekty wydają się tej samej wielkości.
Wiele osób, w tym uczniowie w szkołach wraz ze swoimi nauczycielami, szykują się do obserwowania tego niecodziennego zjawiska.
Przez co obserwować zaćmienie Słońca, aby było to bezpieczne?
Aby ochronić oczy przed szkodliwym promieniowaniem, które może uszkodzić wzrok, podczas obserwacji zaćmienia Słońca, warto sięgnąć po sprawdzone metody.
Optometrysta Szymon Zielonka, który prowadzi profil "Tata optometrysta" podkreśla w rozmowie z NaTemat, że oglądanie zaćmienia Słońca bez odpowiedniego przygotowania to ryzyko uszkodzenia siatkówki. Wyjaśnia, że grozi nam wówczas retinopatia słoneczna, jako efekt promieniowania UV.
- Do objawów należy obniżona ostrość wzroku, zniekształcenie obrazu, nadwrażliwość na światło, mroczki, ból głowy, zaburzenia postrzegania kolorów - wyjaśnia Szymon Zielonka.
Jak dodaje, najczęściej objawy pojawiają się nawet kilka godzin po ekspozycji oczu bezpośrednio na promieniowanie UV, dlatego podczas obserwacji tego nie czujemy.
Co istotne, nie ma metody leczenia retinopatii słonecznej, natomiast u części pacjentów po jakimś czasie może nastąpić częściowa poprawa.
Jak oglądać zaćmienie Słońca?
Według optometrysty Szymona Zielonki najlepsze będą do tego okulary z filtrem UV, ale tylko takie o potwierdzonej jakości.
Specjalista precyzuje, że chodzi o okulary z ISO 12312-2:2015. Kupując filtr lub okulary, w których zamierzamy oglądać zaćmienie Słońca, warto sprawdzić, czy posiadają właśnie to oznaczenie.
Oprócz okularów z certyfikowanym filtrem, które zablokują szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe i podczerwone, można użyć też specjalistycznych filtrów słonecznych, np. z mylaru do teleskopów i lornetek, które można nabyć w sklepach astronomicznych.
Karol Wójcicki, który prowadzi na Facebooku profil "Z głową w gwiazdach" także radzi, aby nie zapominać o bezpieczeństwie.
"W sklepach astronomicznych wciąż możecie kupić okulary do bezpiecznych obserwacji Słońca. Niestety, dziś wchodzi w grę już tylko sprzedaż stacjonarna (...)" - radzi i dodaje, że salony otwarte są jeszcze dziś przez cały dzień.
Tego nie rób podczas zaćmienia Słońca, bo grozi uszkodzeniem wzroku
Jeżeli przygotowujesz się do obserwacji zaćmienia Słońca, podstawową zasadą jest, aby nigdy nie patrzeć bezpośrednio na Słońce, nawet jeżeli widoczny jest tylko jego mały fragment.
Podczas zaćmienia słońca, nagłe zmiany w natężeniu światła mogą spowodować uszkodzenie siatkówki.
Co gorsza, uszkodzenia oczu przez Słońce nie da się poczuć. Poparzenie błony znajdującej się wewnątrz gałki ocznej jest bezbolesne, ponieważ nie jest ona unerwiona. To, że doszło do urazu, zazwyczaj poczuć można dopiero kilka godzin później.
Absolutnie zakazane są do oglądania zaćmienia Słońca:
lornetki i teleskopy - skupione w nich światło może oparzyć siatkówkę oka
zwykłe okulary przeciwsłoneczne,
klisza filmowa, fotograficzna, folia rentgenowska, zadymione szkło czy płyta CD.
Nie zatrzymują one bowiem niebezpiecznego promieniowania.
- To nie zadziała: klisze, rtg. Odbijają tylko część światła, ale nie promieniowanie UV - wyjaśnia specjalista Szymon Zielonka.
Jak zaznacza, im więcej osób się o tym dowie, tym mniej będzie potem uszkodzeń siatkówki i wzroku.
Jak bezpiecznie obejrzeć zjawisko?
Najbezpieczniejszą metodą, jeżeli nie kupiliśmy wcześniej odpowiednich okularów, jest rzutowanie obrazu z teleskopu lub lornetki na jasną, gładką powierzchnię. Metodę obserwacji Słońca w ten sposób polecają pracownicy Instytutu Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.
Można też stworzyć własnymi siłami projektor otworkowy. Wystarczy wyciąć w kwadratowym kawałku tekstury otwór o szerokości ok. 3 mm milimetrów. Następnie trzeba ustawić się tyłem do Słońca i rzutować je przez dziurkę na drugą białą kartkę. Na niej będzie widoczny obraz zaćmienia, który będzie bezpieczny dla naszego wzroku.
Bezpieczne dla oczu będzie też obejrzenie transmisji zaćmienia w telewizji lub w internecie podczas transmisji na żywo.
Pozostaje też trzymać kciuki za pogodę. Prognozy na razie są optymistyczne i wskazują na to, że aura będzie łaskawa i pozwoli na obserwację rzadkiego zjawiska.
Kolejne częściowe zaćmienie Słońca widoczne w Polsce ma być bowiem dopiero za 4 lata, a całkowite - za ponad 112 lat.
Dziennikarka działu Zdrowie. Ta tematyka wciągnęła mnie bez reszty już kilka lat temu. Doświadczenie przez 10 lat zdobywałam w Polskiej Agencji Prasowej. Następnie poznawałam system ochrony zdrowia „od środka” pracując w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejnym przystankiem w pracy zawodowej był powrót do dziennikarstwa i portal branżowy Polityka Zdrowotna. Moja praca dziennikarska została doceniona przez Dziennikarza Medycznego Roku 2019 w kategorii Internet (przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia) oraz w 2020 r. II miejscem w tej kategorii.