Trochę to trwało, a w międzyczasie przeżyliśmy pandemię COVID-19 i kryzys uchodźczy, ale już co trzeci dorosły Polak może odczuć efekty reformy opieki dla osób w kryzysie psychicznym. Wciąż w ramach pilotażu, ale ten do końca roku ma obejmować już ponad 50 proc. Polaków. Dzięki kolejnym Centrom Zdrowia Psychicznego niemal każdy może szybko i blisko uzyskać pomoc w kryzysie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W Polsce działają już 94 Centra Zdrowia Psychicznego, a do końca roku powstaną kolejne. Łącznie będzie 129 takich ośrodków.
Tam osoby w kryzysie psychicznym - jak przypomina kierownik Biura ds. Pilotażu Narodowego Programu Zdrowia Psychicznego, dr Anna Depukat - mogą otrzymać bezpłatną, dostosowaną do potrzeb pomoc blisko miejsca zamieszkania. Działają tam punkty zgłoszeniowo-konsultacyjne, gdzie weryfikowany jest każdy przypadek i dopasowywana jest forma pomocy.
– Każdy dorosły mieszkaniec naszego kraju w sytuacji, w której potrzebuje pomocy, wsparcia w obszarze zdrowia psychicznego, ale choćby porady informacyjnej jak wspomóc swoich bliskich, bez skierowania może zgłosić się w obszarze swojego miejsca zamieszkania właśnie do takiego Centrum Zdrowia Psychicznego, do punktu zgłoszeniowo-koordynacyjnego i tam uzyskać kompleksową ofertę, jaką Centrum Zdrowia Psychicznego może dla niego przygotować – wyjaśnia specjalistka.
W ramach pilotażu z pomocy w takiej formie może korzystać już co trzeci dorosły Polak, a do końca roku opieką Centrów Zdrowia Psychicznego objętych będzie już ponad połowa dorosłych mieszkańców Polski.
Celem pilotażu jest reforma obecnego modelu opieki, odejście od modelu opieki instytucjonalnej i hospitalizacji na rzecz opieki środowiskowej, wczesnej pomocy i ograniczenia hospitalizacji.
Reforma w niełatwym okresie
Pilotaż - jak przypomniała dr Anna Depukat podczas konferencji prasowej dotyczącej reformy - trwa od 2018 r. i jest formą testowania modelu opieki dla osób dorosłych.
– Reforma toczyła się od 2018 r. Paradoksalnie w tym okresie świat postawił przed nami wiele wyzwań: pandemię COVID-19, kryzys uchodźczy, zaburzenie poczucia bezpieczeństwa związane z sytuacją polityczno-ekonomiczną. Mogliśmy przetestować więc system w otoczeniu pełnym wyzwań – mówiła ekspertka.
Dodała, że pilotaż został przetestowany już na ok. 30 proc. obszaru naszego kraju i centra powstały we wszystkich województwach.
Według dr Anny Depukat największe wyzwania to całkowita zmiana organizacji i finansowania opieki, wprowadzenie opieki skoordynowanej.
– Wcześniej leczenie odbywało się głównie w szpitalach monoprofilowych. System wcześniej oferował usługi, które nie były w stanie skutecznie pomóc osobom w kryzysie psychicznym. A chodzi też o pomoc w zdrowieniu i powrocie do życia społecznego – przypomniała ekspertka.
Działające już 94 centra obejmują 12,1 mln osób powyżej 18. roku życia.
– W pilnym stanie pacjent otrzymuje pomoc w ciągu 72 godzin. W stanie bezpośredniego zagrożenia zdrowotnego pomoc jest natychmiastowa, a w sytuacjach planowych pacjent ma odpowiednio ocenioną potrzebę zdrowotną – wylicza dr Anna Depukat.
Nowy model finansowania, różnorodna kadra
Nowością - jak mówi specjalistka - jest bardzo szeroka dostępność różnorodnej wykwalifikowanej kadry w zakresie zdrowia psychicznego. Są to psycholodzy, psychoterapeuci, terapeuci środowiskowi, pielęgniarki, ale też asystenci zdrowienia, osoby udzielające porad prawnych czy dietetycy.
– To możliwe dzięki nowemu modelowi finansowemu. To budżet powierzony.
Mamy stawkę kapitacyjną na każdego mieszkańca danego obszaru. Możemy zmieniać dostępność i zatrudniać taki personel, jaki akurat jest potrzebny. Gdy widzimy kolejki do psychoterapii, to możemy elastycznie dysponować harmonogramami, dostępnością – tłumaczy dr Anna Depukat.
Coraz więcej centrów
Jeszcze do końca tego roku jest możliwość uruchomienia kolejnych centrów.
W sumie do tego czasu ma działać ich 129, czyli pomocą objętych będzie już 52 proc. dorosłych Polaków.
W niektórych województwach otwarcie kolejnych centrów spowoduje, że z ich pomocy będzie mogło skorzystać już 80 proc. mieszkańców danego województwa. To dotyczy woj. małopolskiego czy podlaskiego.
Tam, gdzie wdrażanie nowego modelu opieki idzie bardziej problematycznie, kierowane jest wsparcie.
Czas na wdrożenie przetestowanych rozwiązań
Według dr Anny Depukat, po takim czasie działania pilotażu i dostępnych już analizach oceny jego funkcjonowania przyszedł czas na wdrożenie systemowe nowego modelu opieki wraz ze standardem organizacyjnym oraz diagnostyczno-terapeutycznym.
– Wcześniej byliśmy w systemie, gdzie była bieda i bylejakość, była zgoda na
to, aby świadczenia były poniżej standardu, którego wszyscy oczekiwalibyśmy dla siebie. Dlatego tak ważne jest ustawienie wymagań na nowo, aby każdy pacjent wiedział, czego może oczekiwać. Mamy szansę na unifikację – podkreśla dr Anna Depukat.
Jak dodaje, teraz konieczna jest legislacja, aby wdrożyć ten model w całym kraju.
Dziennikarka działu Zdrowie. Ta tematyka wciągnęła mnie bez reszty już kilka lat temu. Doświadczenie przez 10 lat zdobywałam w Polskiej Agencji Prasowej. Następnie poznawałam system ochrony zdrowia „od środka” pracując w Centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Kolejnym przystankiem w pracy zawodowej był powrót do dziennikarstwa i portal branżowy Polityka Zdrowotna. Moja praca dziennikarska została doceniona przez Dziennikarza Medycznego Roku 2019 w kategorii Internet (przyznawaną przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia) oraz w 2020 r. II miejscem w tej kategorii.