– Szanowny Panie Premierze Donaldzie Tusk. Chciałem Pana poinformować, że zamierzam ja, Wojciech Kosuń, urodzony w roku 1991 dnia 5 lutego odj…ć Pana, odp…ć całą Pana rodzinę łącznie z Pana córką Katarzyną – zapowiada raper w filmiku opublikowanym na YouTube.
Rodzina Tusków otrzymuje pogróżki, o czym przed dwoma tygodniami poinformował premier. – Ty bezrobotna dziwko, też zostaniesz zabita i cała wasza rodzina. Bo ścierwo ryżego kundla musi być wytępione do pięciu pokoleń – czytał Tusk, tłumacząc dyskretną ochronę jaką objęta jest jego córka. Niektórzy twierdzili wówczas, że to jedynie kolejny element kampanii wyborczej w wykonaniu premiera.
Objęcie rodziny Donalda Tuska opieką Biura Ochrony Rządu zwróciło również uwagę rapera z Sosnowca, który w szczególny sposób postanowił odnieść się do tego faktu. – Będzie Pan miał podkładkę, żeby wytłumaczyć ludziom dlaczego wydaje Pan ich ciężko zarobione pieniądze na to, żeby członkowie Pańskiej rodziny wozili się limuzynami BOR-u – powiedział w filmiku na YouTube Wojciech „303” Kosuń z formacji A.J.K.S.
Groźby rapera nie ograniczają się jedynie do premiera i jego rodziny. Kosuń twierdzi, że nie wie jeszcze, kiedy i w jaki sposób spełni swoje zamiary. Zarzeka się jednak, że nie są to jedynie pogróżki, gdyż wymienieni przez niego politycy na to zasługują.
– Odpi...olę Was. Podobnie zrobię z Prezydentem Bronisławem Komorowskim, który zamiast życzyć „lepiej”, może życzyłby tego, żeby 40% ludzi nie żyło na granicy ubóstwa. Panie Bronisławie, czeka Pana długa i bolesna śmierć – mówi bez ogródek raper.
Jak można wywnioskować z wpisu rapera na Facebooku, sprawą zajęła się już policja, choć sam Wojciech Kosuń w najmniejszym stopniu się tym nie przejął.
Szanowny Panie Premierze Donaldzie Tusk. Chciałem Pana poinformować, że zamierzam ja, Wojciech Kosuń, urodzony w roku 1991 dnia 5 lutego odj…ć Pana, odp…ć całą Pana rodzinę łącznie z Pana córką Katarzyną.
Wojciech „303” Kosuń
A.J.K.S.
Nie mam dobrych wiadomości dla wszystkich tych co nam źle życzą. Po "teaserze" wywiadu oczywiście pieski przylazły z automatu, ale z pustego i Salomon nie naleje, więc jak czytacie, działam dalej. Śmiech na sali, drodzy Państwo. CZYTAJ WIĘCEJ