Warszawa miała już łuki triumfalne. Na zdjęciu: fragment obrazu Johanna Samuela Mocka "Wjazd Augusta III do Warszawy" (rok 1734)
Warszawa miała już łuki triumfalne. Na zdjęciu: fragment obrazu Johanna Samuela Mocka "Wjazd Augusta III do Warszawy" (rok 1734) Fot. wikimedia.org

Już za sześć lat Polska będzie obchodzić 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Z tej okazji Towarzystwo Patriotyczne, w skład którego wchodzą m.in. prof. Piotr Gliński, Tomasz Sakiewicz, Jan Pietrzak i Rafał Ziemkiewicz, wezwało do zbudowania „Łuku Triumfalnego u wschodnich wrót Warszawy”. Łuk upamiętniałby historyczne zwycięstwo nad bolszewikami.

REKLAMA
W apelu, jaki ukazał się na łamach portalu Niezalezna.pl, przypomniano, że w sierpniu 1920 roku Polska była sama. Z Warszawy uciekli zagraniczni dyplomaci (zostali w niej jedynie nuncjusz apostolski bp Ambrogio Ratti, późniejszy papież Pius XI, oraz przedstawiciel Turcji), a „światowi przywódcy planowali układy z komunistyczną Rosją”. Polacy zdołali jednak zatrzymać pochód bolszewików.
Autorzy apelu podkreślają, że niespodziewany triumf polskiej armii zasługuje na upamiętnienie. Hołd oddany bohaterom sprzed 100 lat powinien być równie efektowny, jak sam Cud nad Wisłą.
Towarzystwo Patriotyczne

Zbudujmy pomnik. Łuk Triumfalny u wschodnich wrót Warszawy! Na miarę dawnego zwycięstwa i pokuty za lata hańby niepamięci. Na miarę naszej narodowej dumy i aspiracji. Niech będzie symbolem prawdziwego odradzania się narodu i przebudzenia drzemiącego pośród nas Króla Ducha! Czytaj więcej

W apelu nie zabrakło odniesień do współczesności. Wspomniano w nim o fałszującej prawdziwy obraz rzeczywistości „psychologii wstydu i przemyśle pogardy” oraz o „więdnącej Europie i agresywnej Azji”. Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej miałby skłaniać do przeciwdziałania złym tendencjom społecznym, przypominając Polakom, że są „narodem wielkim”.
Towarzystwo Patriotyczne

Polacy jeśli uwierzą, że mogą i potrafią , zbudują nie tylko łuk narodowej chwały, ale również silne państwo, które będzie chronić, promować i przyciągać talenty, a nie skazywać je na emigrację, państwo, gdzie każdy we własnym domu będzie mógł realizować swoje marzenia i budować pomyślną przyszłość. Czytaj więcej

źródło: Niezalezna.pl