Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita łódzki, abp Marek Jędraszewski krytykuje osoby będące singlami.
Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita łódzki, abp Marek Jędraszewski krytykuje osoby będące singlami. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta

Wygląda na to, że na początku roku Episkopat postanowił znaleźć zupełnie nowy temat, którym znowu spróbuje na nowo rozpalić debatę publiczną nad Wisłą. Skoro opadły emocje wokół gender, in vitro i związków partnerskich, hierarchowie uznali, iż czas rozprawić się z "kulturą singli", która również ma zagrażać moralności Polaków.

REKLAMA
Single nowym gender?
- Kultura singli nie jest w stanie zaakceptować wierności Komuś i życia dla Niego - ostrzega wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski na łamach najnowszego wydania tygodnika "Idziemy". Przeciwdziałanie temu zagrożeniu jeden z najbardziej wpływowych hierarchów polskiego Kościoła wymienia wśród najważniejszych wyzwań rozpoczynającego się roku.
- Chodzi o to, żeby patologie czy ludzkie nieszczęścia nie były pokazywane jako sytuacja generalna, wręcz normalna, w odniesieniu do której usiłowano by następnie stworzyć takie umocowania prawne, które by te patologie czy nieszczęścia w jakiejś mierze sankcjonowały - kontynuuje zastępca abp. Stanisława Gądeckiego.
Watykan zawiódł Polaków...
Jego zdaniem, konieczne jest też wyciszenie "niepokojów, które pojawiły się w związku z nadzwyczajnym Synodem w Rzymie jesienią 2014 roku". Za szczególnie ważne wyzwanie po tych wydarzeniach abp Marek Jędraszewski uważa "promocję dobrych małżeństw i rodzin", które polski Kościół zamierza prezentować jako "normalność".
Metropolita łódzki w najnowszym wywiadzie nie ukrywa też, że jemu i wielu jego kolegom z KEP nie podobały się ostatnie wydarzenia w Stolicy Apostolskiej. - Potrzeba wielkiej modlitwy w parafiach i w różnych innych ośrodkach życia katolickiego w Polsce w intencji rodzin i Synodu - mówi hierarcha. I sugeruje, że należy dziś zaznaczyć taką samą troskę o doktrynę Kościoła, jak ta, która przed laty towarzyszyła "niepokojom niektórych polskich biskupów związanym z tym, co działo się na Soborze".
Źródło: "Idziemy"