
Jak tylko myśliciel zacznie ujawniać swoje pomysły, natychmiast nakłada się na niego setki fatw, które oskarżają go o bycie niewiernym tylko dlatego, że miał odwagę, by mówić o świętych tematach. Naprawdę martwię się, że arabscy intelektualiści będą emigrować w poszukiwaniu świeżego powietrza. I po to, by uciec przez mieczem władz religijnych.
Sekularyzm szanuje wszystkich i nikogo nie obraża...To praktyczny sposób, by podnieść kraje (w tym nasz) z trzeciego świata do pierwszego.
9 stycznia dostał pierwsze 50 batów. Kilka dni później lekarze po zbadaniu więźnia uznali, że jego rany nie goją się właściwie i jest mało prawdopodobne, że przetrzyma kolejną porcję razów, dlatego kara została przesunięta o tydzień. Krążą spekulacje, że władze ugięły się pod międzynarodową presją. A ta jest ogromna.
Przełożenie kary ze względów zdrowotnych ujawnia nie tylko absolutną jej brutalność, ale podkreśla także jej skandaliczną niehumanitarność. Pogląd, że Raif Badawi musi wyzdrowieć, by mógł raz za razem ponosić okrutną karę jest makabryczny i skandaliczny. Chłosta powinna być zakazana w każdych okolicznościach.
Świat zamarł, kiedy ISIS dokonało egzekucji dziennikarza Jamesa Foleya czy kiedy zrzucono z wieży parę gejów. Arabia Saudyjska stosuje dokładnie takie same metody. Różnią się szczegółami – ISIS za picie alkoholu karze 80 batami, prawo saudyjskie zostawia karę w gestii sędziego. Dla dziennikarzy analogia metod stosowanych przez rząd Arabii Saudyjskiej do tych używanych przez ISIS to chwytliwy slogan, jednak dr Katarzyna Górak-Sosnowska z SGH przestrzega przez uleganiem uproszczeniom. – Nie tak dawno temu opublikowano słynny raport CIA – czy te metody też bylibyśmy skłonni porównać do tego, co robi ISIS? Myślę, że my nie, choć robią to niektórzy mudżahidzi. Ponadto jednak ISIS to póki co organizacja terrorystyczna roszcząca sobie prawo do państwowości, monarchia saudyjska to państwo o określonym porządku prawnym. Jednak to dwa odmienne byty – podkreśla ekspertka.
Wyważony i umiejący godzić odmienne interesy na wielu płaszczyznach - chodzi mi nie tylko o interesy frakcji konserwatywnej i liberalnej, ale także interesy poszczególnych odłamów rodu Su’udów. Pamiętajmy, że król - choć stał na czele państwa jako monarcha absolutny - musiał brać pod uwagę interesy i opinie poszczególnych frakcji. Reformy wprowadzał stopniowo - nam może się wydawać, że zbyt wolno, ale przecież zbyt drastyczne zmiany mogły zdestabilizować monarchię. Inna sprawa, czy sami Saudyjczycy faktycznie chcieliby tak zasadniczych zmian - tyle mówiliśmy na przykład o ruchu kobiet, które chcą prowadzić samochody, a koniec końców w akcjach protestacyjnych wzięła udział garstka osób. Zarazem to za sprawą Abd Allaha w saudyjskim parlamencie pojawiły się kobiety.