
Córka kandydującego na prezydenta z ramienia PiS Andrzeja Dudy już została ogłoszona drugą gwiazdą konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. Ładna i elegancka młoda kobieta skupiała na sobie uwagę mediów w nie mniejszym zakresie niż jej ojciec.
REKLAMA
Kinga Duda przez cały czas przemówienia ojca siedziała na widowni razem z matką.
Sam polityk zresztą zwrócił uwagę wszystkich na obecność tych dwóch pań już na samym początku mówiąc: – Agatko, Kingo, dziękuję, że jesteście dzisiaj ze mną. I zaraz potem wymieniając je w oficjalnym powitaniu.
Co z tego, że statystyki wskazują na to, że Polska się rozwija – ja słucham Polaków, także tych najmłodszych. W zeszłym roku opublikowano sondaż że 80 proc. maturzystów nie widzi dla siebie perspektywy w tym kraju. Dziś jest wielkim zadaniem dla ludzi władzy w Polsce, odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób zawrócić Polskę z równi pochyłej. Polska jest w trudnym czasie, na skutek działań rząd.
Kinga jednak ojca nie zawiodła i pokusie emigracji nie uległa. Dziś studiuje prawo na krakowskim Uniwersytecie Jagiellońskim, tak jak kilkadziesiąt lat temu robił to dzisiejszy kandydat na prezydenta.
Po lekturze wpisów na jej facebookowym profilu można wywnioskować, że w tej chwili więcej ma wspólnego ze sztuką, jednak prezydentura ojca może okazać się dla niej przepustką do świata wielkiej polityki, czego – niewykluczone – życzyłby sobie Andrzej Duda.