Liczba studentów w Polsce spadła już poniżej 1,5 mln.
Liczba studentów w Polsce spadła już poniżej 1,5 mln. Fot. naTemat.pl
Reklama.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego brało pod uwagę znaczny spadek liczby studentów, ale wedle obliczeń resortu ilość adeptów miała spać poniżej 1,5 mln dopiero w roku akademickim 2016/2017. A i tu brano pod uwagę czynniki demograficzne. Tymczasem ostatnie dane dziś pokazują, że już dziś mamy zaledwie 1,469 mln osób uczących się na wyższych uczelniach.
– Do młodzieży dotarło, że dyplom nie jest gwarancją sukcesu – pisze dziś „Dziennik Gazeta Prawna". I powołuje się przy tym na wypowiedź eksperta, Pawła Zygarłowskiego, prezesa Centrum Rozwoju Szkół Wyższych TEB Akademia. Ten przekonuje, że młodzi wolą kształcić się w zawodzie albo po prostu pracować zamiast zdobywać naukowe stopnie jest pokłosiem lansowanej od kilku lat tezy o tym, że dyplom jest bezużyteczny a absolwenci studiów wyższych mogą liczyć jedynie na bezrobocie.
Tymczasem z roku na rok rośnie liczba zagranicznych studentów uczących się odpłatnie na polskich uczelniach wyższych. W zeszłym roku było ich „zaledwie” 36 tys., dziś w całym kraju kształci się już przeszło 46 tys. cudzoziemców z czego 15, 5 tys. to studenci pierwszych roczników.
W gronie studentów zza granicy prym wiodą zdecydowanie młodzi ludzie z Ukrainy. Jest ich aż 24 tys. Drugich na liście Białorusinów uczy się u nas ponad 4 tys.
źródło: TVNbis.pl