Ludowa szkoła w Seljord postanowiła wykorzystać popularność seriali i filmów, wprowadzając nowy nietypowy, kierunek studiów. Przyszli absolwenci będą mogli pochwalić się tytułem … wikinga. Na zajęciach uczą się takich przydatnych umiejętności jak produkcja węgla drzewnego i szycie butów.
Oryginalna propozycja jest wynikiem wzrostu zainteresowania wojownikami, wikingami i ich historią, do której odnosi się w jakimś stopniu m.in. kultowa pozycja HBO „Gra o Tron” i z całą pewnością zdobywająca nie mniejszą widownię produkcja „Wikingowie”. Ciekawość rośnie, a osoby, które zainteresowały się tematem, mogą dziś aplikować na studia. – Naszym celem jest wywołanie pasji w młodych ludziach – mówi rektor placówki, Arve Husby. – Pokazanie kultury wikingów w całej okazałości, wsiąknięcie w nią 24 godziny na dobę.
Umiejętności wikinga to m.in. nauka żeglowania, wykuwanie mieczy, budowanie domów, orientacja w terenie, ale to też zajęcia ceramiczne czy rzeźba w drewnie. Studenci mają dowiedzieć się, jak wyglądało życie wikingów, praktycznie je przeżywając. Kursy obejmują każdą aktywność przypisywaną żyjącym przed wiekami ludziom. Do wyboru jest ich ponad 70 zajęć, chociaż największym zainteresowaniem cieszą się te na świeżym powietrzu.
Mimo że szkoła nie wprowadza konkretnych dat nauki, to i tak ciągle przyjmuje nowych uczniów, oferta też jest non-stop uaktualniana. – Zainteresowanie jest spore, widzimy różne powody zgłoszeń – opowiada rektor. – Część to po prostu fani seriali telewizyjnymi dotyczących wikingów, ale są i tacy, którzy chcą nauczyć się rękodzieła albo wziąć udział w zapomnianych rytuałach.
Tego wszystkiego uczą ich „nauczyciele-wikingowie”, którzy o nietypowej pracy dowiedzieli się z ogłoszenia w sieci, a wyświetlono je prawie 30 tysięcy razy. Wśród zainteresowanych znalazł się Jeppe Nordmann Garly i był pierwszym, który otrzymał posadę. Dziś planuje zabrać uczniów w rejs repliką statku wikingów do Yorku, który niegdyś nosił nazwę Yordvik i należał do wikingów.
Szkoła w Seljord sprytnie wykorzystała popularność tematu, teraz może zwiększać ją faktami i praktyką. Poza interesującym kursem, oferuje również kilka miesięcy w obozie pod Mount Everestem.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl