100 tys. złotych na paliwo, darmowe przeloty do Gdańska – prokuratura sprawdza czy posłanka PiS nie dokonała oszustwa
100 tys. złotych na paliwo, darmowe przeloty do Gdańska – prokuratura sprawdza czy posłanka PiS nie dokonała oszustwa FOT. SŁAWOMIR KAMIŃSKI / AGENCJA GAZETA
Reklama.
O co dokładnie chodzi? Newsweek informuje, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie sprawdza obecnie faktury na cztery numery zarejestrowane na biuro poselskie Gosiewskiej, według których, jednego z numerów używał syn posłanki Eryk Gosiewski. Faktury opiewają na kwoty do kilkuset złotych.
Ponadto prokuratura posiada faktury za wypożyczenie samochodów na lotniskach w Gdańsku i Rzeszowie. Posłanka miała latać do rodziny, wykorzystując darmowe przeloty przysługujące posłom, a koszty wynajmu samochodów na lotniskach wrzucała w koszty działalności swojego biura poselskiego.
Gosiewska ma także problemy związane z rozliczeniami ryczałtu na paliwo za przejazdy służbowe swoim prywatnym autem (tzw. kilometrówki) Posłanka wydała na paliwo około 100 tys. złotych, co przekłada się na ponad 240 tys. kilometrów, a według informacji Newsweeka, to więcej niż przebieg auta Gosiewskiej.
Sama posłanka uważa, że jest to atak na jej osobę, związany z kampanią wyborczą – zawiadomienie do prokuratury wpłynęło bowiem niedługo przez zamknięciem list wyborczych.
Na razie Małgorzata Gosiewska nie ma postawionych zarzutów oszustwa. Prokuratura jest na etapie postępowania wyjaśniającego, posłanka ma zaś złożyć pisemne oświadczenia do 22 września.
Przypomnijmy, że na początku roku również miała miejsce afera dotycząca kilometrówek. Wówczas aż 107 posłów, którzy zasiadali w Sejmie w latach 2005-2007, zostało objętych prokuratorskim śledztwem. Wszczęte 26 stycznia br. postępowanie dotyczyło rozliczania służbowych wyjazdów. W osobnym postępowaniu prokuratura badała także wyjazdy Radosława Sikorskiego oraz 16 innych posłów, w tym Sławomira Nowaka.
Źródło: Newsweek

Napisz do autora: jakub.rusak@natemat.pl