
w łańcuchu.
Napisz do autorki: katarzyna.soltysik@natemat.pl
Zawsze mi się wydawało, że umówienie się na rozmowę z tak zajętym człowiekiem jakim jest Rafał Sonik, zajmie co najmniej parę tygodni. Tymczasem zajęło tylko parę dni. Na spotkanie umawiamy się wieczorem. Zastanawiam się, czy po całym dniu będzie miał siłę, żeby skoncentrować się na dłuższej rozmowie, całkiem jakbym zapomniała, że piekło Dakaru to jego 'dom'. Do hotelu Mariott, w którym zatrzymuje się w Warszawie, wchodzi pewnym krokiem, niosąc w ręku kilka pakunków. Uśmiechnięty, wita się ze mną energicznie. Podczas rozmowy układa rzeczy wokół siebie, strzepuje drobne okruszki z hotelowej sofy. Widać, że lubi ład. Jak jest Rafał Sonik? Jest wypadkową różnych nienormalności.
Napisz do autorki: katarzyna.soltysik@natemat.pl