Marta Kaczyńska o karmieniu piersią.
Marta Kaczyńska o karmieniu piersią. Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta

Sprawa kobiety, która chciała nakarmić piersią dziecko w restauracji i została wyproszona, okazała się tematem politycznym. Swoim zdaniem dzielił się m.in. wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, taką potrzebę ma teraz i Marta Kaczyńska. "Widok kobiety karmiącej dziecko należy do najpiękniejszych obrazów rodzicielstwa" – pisze w felietonie opublikowanym w "wSieci".

REKLAMA
Na początku sierpnia ruszył proces – stronami są matka i właściciel knajpy, w której jego pracownik źle potraktował kobietę. Do zdarzenia doszło dwa lata temu, ale stało się ono powodem do ważnej społecznie dyskusji. Obecnie nieco przycicha, chociaż może być jeszcze okazją do wyrażenia opinii. Marta Kaczyńska korzysta więc, by dać znać, co myśli o karmieniu piersią.
Felietonistka "wSieci" dostarczyła tekst w całości poświęcony tematowi, na który – będąc matką dwójki dzieci – ma sporo do powiedzenia. I mówi: "Karmienie piersią jest wyrazem bliskości i więzi, której nowo narodzony człowiek potrzebuje do swojego prawidłowego rozwoju niemal tak samo jak odpowiedniego pokarmu". Kaczyńska przekonuje, że odbieranie prawa karmiącym i karmionym to rzecz niepojęta w cywilizowanym społeczeństwie. Dalej odzywa się w niej prawniczka, bo liczy, że wyrzucona przez kelnera kobieta wygra w sądzie. Jeśli się uda, jak pisze, to będzie precedens, który "położy kres dyskusji, która nie powinna się toczyć, bo dotyczy sprawy oczywistej".
Niedawno Marta Kaczyńska pisała felieton o kondycji naszej armii. Porównywała ją do sił zbrojnych Izraela, wyrażając w ten sposób nadzieję, że w Polsce znów będzie obowiązywać przymusowa służba wojskowa. "Byłoby to też dobre dla mężczyzn, z których kondycją fizyczną jest coraz gorzej" – stwierdziła.
źródło: se.pl