
– Te rozmowy były poświęcone głównie bezpieczeństwu oraz ważnym kwestiom gospodarczym, które łączą obie strony, ale oczywiście w kwestiach bezpieczeństwa sprawa Smoleńska była przeze mnie podniesiona – tak w "Kwadransie politycznym" na antenie TVP spotkanie z Donaldem Trumpem wspominał w piątek minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
REKLAMA
Po odlocie prezydenta USA z Warszawy wyglądało na to, że na długiej liście tematów, które przemilczano podczas jego wizyty w Polsce znalazła się także katastrofa smoleńska. Co dziwiło w kontekście tego, iż Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie zapowiadało skorzystanie z wszelkich możliwości, by znaleźć alternatywną wersję wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.
Jak twierdzi Antoni Macierewicz, podczas rozmów z Donaldem Trumpem na Zamku Królewskim temat smoleński jednak został poruszony. Czy amerykański przywódca był zainteresowany tą sprawą? Jaką pomoc zaoferował, a może jej odmówił? Tego minister obrony narodowej już nie chciał ujawnić. – Było to podniesione, będą na ten temat jeszcze rozmowy i to wszystko – uciął podczas wywiadu udzielonego TVP.
źródło: TVP
